dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    wic1

    Zarejestrowany
    Apr 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-940
    Posty
    129

    Domyślnie preśń biała i czarna na deskach i krokwiach dachu

    Witam,
    Miałem sytuację gdzie na krokwiach i deskach pomiędzy zieloną farbą (impregnacją?) na poddaszu pojawił się grzyb.
    Pleśń biała i brązowa. Innymi słowy dziwnie pachnący puszek.

    Zgłosiłem to developerowi, tan się obraził i nie odzywał a potem wyskoczył, że już "naprawił" i szybciutko pokrył pianką termoizolacyjną.
    Poprosiłem o protokół naprawy i opis w jaki sposób to wykonano.
    Protokołu nie mogę się doprosić ale z opisu słownego wynika, że potraktowali krokwie środkiem grzybobójczym i 'tyle'. I potraktowali pianką termoizolacyjną.

    Gdyż developera mam topornego i są mili tylko jak czegoś chcą to konsultowałem temat z inspektorem budowlanym (pojęcia nie mam czy ma takie uprawnienia) oraz firmą remontującą dachy (nazwy nie pamiętam).
    W obu przypadkach usłyszałem, że naprawa powinna wyglądać tak, że pryska si środkiem grzybobójczym, usuwa grzyb mechanicznie a następnie impregnuje 'zarażone' krokwie. O tym sposobie powiedziałem developerowi to usłyszałem 'tak tak tak, przekażę kierownikowi' , pytając ' a kiedy kierownik się wypowie?" usłyszałem, że mają na to dwa tygodnie. Po jakimś czasie odezwali się, że naprawione, że tylko popsikali grzybobójem i pokryli pianką izolacyjną.

    No i teraz pytanie...
    mam zdjęcia przed naprawą, po ich naprawie mało co widać ale na belkach nośnych poprzecznych widać sposób naprawy czyli popsikać, pleśń częściowo czernieje.

    1.Czy mogę to gdzieś zgłosić albo kazać developerowi to naprawić tak jak należy?
    2.Developer żąda od nas pieniędzy za nadmetraż (wyszło im 10 metrów więcej), czy powyższa sytuacja może być argumentem na zejście z ceny? Chcą ok 30k.
    3.Jak fachowo powinno się naprawić coś takiego? Dodam, że pleśń pojawiła się w końcowej fazie budowy, po tynkach nakładanych mechanicznie acz mam stare zdjęcia gdzie krokwie nie były najczystrze. W sensie, że jakieś plamy brązowe przebijały z części impregnacji ale było to tak wysoko, że nie było widać czy to bród czy pleśń.

    Pozdrawiam serdecznie forumowiczów i życzę spokojnego dotrwania do końca budowy

  2. #2
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    wic1

    Zarejestrowany
    Apr 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-940
    Posty
    129

    Domyślnie

    Wytłumaczenie developera (słowne, bo protokołu naprawy nie mogę się doprosić) to pokrycie środkiem grzybobójczym i zakrycie pianką termoizolacyjną (natryskową ciśnieniowo). Przyczyna to "prawdopodobnie spowodowane tynkowaniem gdzie nie było uścia wilgoci bo ktoś pewnie pozamykał okna".

    Sposób naprawy widać na krokwiach poprzecznych gdzie jedynie potraktowano środkiem chemicznym. Pleśń (gdy ostatnio oglądałem) to zdawała się rosnąć pod warstwą ściemniałego miejsca gdzie potraktowaną ją środkiem ale to się okaże za jakiś czas bo obecnie mało co widać.

  3. #3
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    wic1

    Zarejestrowany
    Apr 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-940
    Posty
    129

    Domyślnie

    Witam,

    Najwyraźniej developer położył fallusa na sprawę gdyż nie poprawił zagrzybiałych krokwii a i już wyszła następna pleść.

    Czy macie może jakieś sugestie czym to naprawić?

    Pozdrawiam

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000)
    maaszak

    Zarejestrowany
    Dec 2016
    Skąd
    Poznań
    Kod pocztowy
    61-315
    Posty
    1.387

    Domyślnie

    Cytat Napisał wic1 Zobacz post
    Witam,

    Najwyraźniej developer położył fallusa na sprawę gdyż nie poprawił zagrzybiałych krokwii a i już wyszła następna pleść.

    Czy macie może jakieś sugestie czym to naprawić?

    Pozdrawiam
    Krokwie należałoby spryskać środkiem grzybobójczym i odczekać aż pleśń obumrze (sczernieje) a następnie usunąć ją mechanicznie. Na dokładnie oczyszczone drewno nanieść impregnat (jakiś Adolit czy coś w ten deseń).

    Najlepiej zatrudnić własnego inspektora, bo jak widzę KB jest opłacany przez dewelopera, więc on pilnuje jego interesów a nie Twoich. Specjalista powinien sprawdzić więźbę, może pobrać próbki, bo jeśli pleśń jest powierzchniowa to stosunkowo łatwo ją zwalczyć, gorzej jeśli zgnilizna wniknęła w całą strukturę drewna. Być może krokwie już w czasie montażu na dachu były porażone. Tynki mogły tylko dołożyć. Ale z drugiej strony tynki i tak muszą być ze 2 tyg. w wilgotnym środowisku do prawidłowego utwardzenia (przed tynkami dach powinien być ocieplony i zabezpieczony paroizolacją przed wilgocią).
    Węgle do elektrowni, NIE do domu.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony