Kosa do koszenia działki

[Tolo74]

Właśnie dziś sąsiad, który kosił spalinową NAC 2,4 KM spróbował moją elektryczną NAC BE140-SW-S 1,4 kW. Najpierw mówił, że "elektryczna to będzie słaba". Wziął do ręki i był w szoku z powodu mocy. Tak na oko moja elektryczna jest ze 2 razy wydajniejsza od tej jego spalinówki. Do tego żyłka 2,4 mm i rżnie wszystko: gałęzie, drobne krzewy szerokim pasem cięcia. Jedna wada: "tylko ten nieszczęsny kabel".

Makita też ma dobrą kose elektryczną i polecam do okazjonalnej pracy (z powodu kabla).
Z żyłką 2.4 czy 3.0 daje rade i kosi wszystko oprócz drzewek.
Zaleta elektryka jest taka, że zawsze jak podepniesz i jest prąd to działa. W spalinówkach zwłaszcza tańszych to różnie bywa.

[Lew2]

Makita też ma dobrą kose elektryczną i polecam do okazjonalnej pracy (z powodu kabla).
Z żyłką 2.4 czy 3.0 daje rade i kosi wszystko oprócz drzewek.
Zaleta elektryka jest taka, że zawsze jak podepniesz i jest prąd to działa. W spalinówkach zwłaszcza tańszych to różnie bywa.

A o którym modelu Makity mówisz? Bo z tego co widzę, to najmocniejsze są 1 kW. A ta NAC to prawie półtora razy mocniejsza. Chyba, że kwestia różnicy mocy teoretycznych i rzeczywistych oraz pomiaru przy silniku lub przy głowicy (straty mocy na przekładni). No i zapewne Makita będzie trwalsza.

[henrykow]

W spalinówkach zwłaszcza tańszych to różnie bywa.

Tyle że spalinówki wytrzymują kilka a nawet kilkanaście lat czy elektryczna tyle wytrzyma? U nas w Polsce już widziałem że ludzie wywalali kosiarki spalinowe ze względu nie że zepsute tylko że już im się nie podobają bo miały kilkanaście lat.

[henrykow]

Makita też ma dobrą kose elektryczną i polecam do okazjonalnej pracy (z powodu kabla).
Z żyłką 2.4 czy 3.0 daje rade i kosi wszystko oprócz drzewek.
.

Z żyłką 3,0 mm to bym nie przesadzał zapewne da rade ale jakie bo sama żyłka daje już zbyt duży opór i kosiarka po prostu cierpi. Nie kosi się grubością tylko obrotami i do elektryków stosowana opcjonalnie jest żyłka do 2,2 mm max 24 mm.

[Lew2]

Tyle że spalinówki wytrzymują kilka a nawet kilkanaście lat czy elektryczna tyle wytrzyma? U nas w Polsce już widziałem że ludzie wywalali kosiarki spalinowe ze względu nie że zepsute tylko że już im się nie podobają bo miały kilkanaście lat.

Generalnie silnik spalinowy jest pod każdym względem gorszy od silnika elektrycznego. Silnik elektryczny jest:

• tańszy w konstrukcji
• tańszy w eksploatacji (serwisowaniu)
• oszczędniejszy w zużyciu energii
• prostszy w budowie
• lżejszy
• cichszy
• nie wymaga konserwacji (wymiany olejów)
• trwalszy. tramwaje potrafią jeździć po 70 lat. Dla samochodu spalinowego to niemożliwe. Przezwojenie silnika jest tańsze niż szlifowanie cylindrów.
• ma stały moment obrotowy od najniższych obrotów; silnik spalinowy ma moc bardzo zależną od prędkości obrotowej

To dlaczego kosiarka elektryczna miałaby być mniej trwała od spalinowej?

[henrykow]

Mówimy o kosiarkach i kosach a nie o tramwajach i zastosowanych w nich silnika.
Dlaczego kosa elektryczna jest mniej trwała? bo silnik w nich często się "zagotowuje" tak samo jak w pilarka elektrycznych.
W kosiarkach czy w kosach spalinowych nie robi się szlifu cylindra.

[Tolo74]

Najgorzej mają Ci którzy koszą rzadko i mało bo kupować Sztila za 2tys się nie opłaca, na chińczyka szkoda zdrowia, a elektryk jest pośrednim rozwiązaniem.
Żyłka 3mm daje spokojnie radę, za cienka się topi. Tylko wchodzi jej na głowicę max 4-5metrów.
Owszem 1000Wat bo o mocniejsze markowe trudno. Noże metalowe odradzam bo ryzyko większe a lepiej żyłki trochę więcej zużyć.

[CityMatic]

A przede wszystkim trzeba trochę dbać o sprzęt - przynajmniej dwa razy do roku sprawdzić smar w głowicy ( to przekładnia kątowa - jak ma ciężko to się grzeje jak się grzeje dodatkowo obciąża silnik) przegląd silnika (jeśli szczotkowy - koniecznie raz na sezon) jeśli bez - przegląd łożyskowania i ewentualne sprawdzenie smarowania przekładni silnik śruba wieloklinowa). Sprawdzać gwarancję niektóre z tych urządzeń mają 3 a niekiedy 5 lat - wtedy nie rozkręcać !!!
Nie wkładać do magazynka(głowicy) żyłki zbyt dużo na siłę nie zamykać im jest mniej tym lepiej , i układ pracuje bez przeciążeń dla przekładni. Nie uderzać głowicą w twarde podłoże w celu wysunięcia żyłki - lepiej w miękką trawę nawet kosztem charakterystycznego "kółka na trawie" Dbać o to by ostrze do automatycznego ustalenia długości żyłki było ostre! Najlepiej po wymianie(uzupełnieniu) żyłki włożyć głowicę do wiadra z wodą na 15 - 20 min - czemu? zwiększa się trwałość żyłki i żyłka układa się w głowicy(stary sposób doświadczonego "kosiarza" )