Cześć,
Będę miał przez dłuższy czas u siebie odłożony spory "kawał" ziemi.
Ale prędzej czy później będę to rozparcelowywał.
Moje pytanie jest, czym to potraktować żeby nie porastało chwastami i trawami ?
Jakieś wapno czy coś ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZawsze coś urośnie a po wapnie nawet lepiej niż przed (odkwasi statystycznie zbyt kwaśne ziemie w Polsce).
Jak duży teren to raz, dwa w roku wynająć jakiś traktor z kosiarką lub kultywatorem przejechać. Można i chemią (nie polecam) ale to też będzie działalność coroczna a nie raz i zapomnij.
Nie ma sposobów jednorazowych jeśli nie chcesz zniszczyć urodzajności na zawsze.
Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzykryj szczelnie geowłókniną, jeżeli będzie Ci przeszkadzać kupka ziemi z chwastami
Edit: w sumie co to znaczy "odłożony spory kawał ziemi"? Zostawiasz część działki na późniejsze zagospodarowanie, czy będziesz mieć usypaną kupę humusu do wykorzystania na później?
Ostatnio edytowane przez AnonimowyAlkoholik ; 06-08-2021 o 13:36
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZdecydowanie przykryć gęstą włókniną/folią, starym dywanem. Cokolwiek co odetnie światło (nasiona chwastów wymagają światła do skiełkowania) i utrudni osiadania na powierzchni nasiona wędrujące z wiatrem.
Wapnem to możesz sobie tę ziemię tak zniszczyć, ze nic na niej nie przez wiele lat nie urośnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych