Zakup domu bez odbioru

[esel]

Witajcie,

Jesteśmy z żoną zainteresowani kupnem domu, którego stan sprzedający(osoba prywatna) określił jako deweloperski plus.
Po wstępnych oględzinach budynek wygląda na solidną robotę, nie oszczędzano na materiałach. Ma jednak sporą wadę - nie ma jeszcze odbioru, a do jego uzysania brakuje:
- ocieplenia poddasza nieużytkowego
- podłączenia gazu, sprawdzenia instalacji grzewczej i ogrzewania podłogowego
- powykonawczej mapy geodezyjnej
- kontroli kominiarskiej
- kontroli instalacji elektrycznej
- paru mniejszych detali które są chyba w projekcie (brak opaski wokół domu, tarasu itp.)

Sprzedający zobowiązał się do załatwienia sprawy z podłączeniem gazu, ale nie jest zainteresowany przeprowadzeniem odbioru po swojej stronie.

Jak oceniacie możliwe problemy, które mogą się z tym wiązać po naszej stronie? Jednym z nich jest na pewno bank, który nie udzieli kredytu na zakup domu tylko na dokończenie budowy (co wiąże się z większą kwotą, wykonaniem kosztorysu, harmonogramu prac i trzymaniem się ustalonych terminów).

Na wtorek jesteśmy umówieni na przegląd techniczny z fachowcem oraz na rozmowę z kierownikiem budowy.

Chcielibyśmy wszystko sprawdzić, żeby uchronić się przed możliwymi problemami (w najczarniejszym scenariuszu konieczność rozbiórki). Poradźcie proszę na co zwrócić szczególną uwagę w tej sytuacji.

Z góry dzięki za odpowiedzi!

[Kaizen]

szych detali które są chyba w projekcie (brak opaski wokół domu, tarasu itp.)

Sprzedający zobowiązał się do załatwienia sprawy z podłączeniem gazu, ale nie jest zainteresowany przeprowadzeniem odbioru po swojej stronie.

Jak oceniacie możliwe problemy, które mogą się z tym wiązać po naszej stronie? Jednym z nich jest na pewno bank, który nie udzieli kredytu na zakup domu tylko na dokończenie budowy (co wiąże się z większą kwotą, wykonaniem kosztorysu, harmonogramu prac i trzymaniem się ustalonych terminów).

Na wtorek jesteśmy umówieni na przegląd techniczny z fachowcem oraz na rozmowę z kierownikiem budowy.

Lista dowodzi, że daleko mu do stanu deweloperskiego. To on ma rękojmię od wykonawców jak się okaże, że coś nie tak. Ja bym był bardzo podejrzliwy, jak opiera się przed dopięciem spraw. To wcale nie jest drogie ani wcale długo nie trwa. Geodeta, elektryk i kominiarz to kilkadziesiąt minut i z 1500zł w sumie. Do tego DB, oświadczenie kierbuda i wizyta w starostwie. Ocieplenia poddasza do odbioru być nie musi. Ale bez odbioru (czy dokładniej zgłoszenia zakończenia budowy) bym nie ryzykował.

[Elfir]

ocieplenie poddasza musi być jeśli ma wpływ na zapotrzebowanie na ciepło. W końcu izolacje przegród są wymagane ustawowo.

Jedyne czego bym się bała to tego, ze dom jest zbudowany niezgodnie z projektem, ma wady konstrukcyjne, które wyszły pod koniec budowy i sprzedający chce się pozbyć kukułczego jaja.

[Bertha]

Nie kupuj obiektu bez odbioru! Geodeta to nie jest kilkadziesiąt minut, obecnie terminy są co najmniej dwumiesięczne. Kwota która podał Kaizen, na pewno nie jest aktualna.