Dziwny zapach na poddaszu

[jebadeon]

Wydawało mi się, że płyty mfp wydzielają zapach, ale po obwachaniu wszystkiego za folia paroizolacyjną obstawiam wełnę URSA. Wełnę mam w stropie między parterem a poddaszem. Między parterem a wełna jest paroizolacja i zapach nie idzie w dół . Podłoga poddasza od wełny oddzielona jest tylko mfp. Ponieważ mam wiązary z drewniana ścianka kolankowa, to w miejscu tej ścianki jest pustka powietrzna. I tam ta wełna leży na wierzchu. Najbardziej ją tam czuć. Poddasze i parter są już na tyle zabudowane , że rozbieranie tego nie wchodzę grę. Czytałem że zapach po czasie powinien się ulotnić. Minęło 6 mcy i nic. Myślę sobie, żeby rozegrać to tak ...

Do wentylowania przestrzeni za folia paroizolacyjna rekuperator ścienny... Żeby rozrzedzić ten zapach? Bo gdy okna na poddaszu otworze , to jest ok ...
I podłogę z mfp folia paroizolacyjna połączona z folia na krokwiach (folia na krokwiach wywinięta jest na mfp, ale już zabudowana gk )

[jebadeon]

Zdjęcie: https://files.fm/u/sfw8b4rdy