dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 3
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 43
  1. #21

    Domyślnie

    w 2003 kupiłem działkę z jednym z boków przylegającym do wąskiej /5m/ drogi prywatnej .W akcie notarialnym nie została zawarta zadna informacja o znajdującym się na mojej działce w odległości ok 60cm od tej feralnej granicy działki -gazociągu.
    Gazociąg ten powstał , jak się mi udalo do tej pory dowiedzieć ,5 lat temu i doprowadza gaz do 3 posesji znajdujących się przy drodze prywatnej i powstał na zasadzie czegoś na zasadzie Komitetu Gazowego . Jak się to stało,że prywatni inwestorzy /3 posesje/ uzyskali wszystkie zgody ,poczynili uzgodnienia ,pozwolenia ,ZUDy i w końcu wykonali i posiadają inwentaryzację geodezyjną złożoną w ZUDzie etc jest tajemnicą tych ludzi ,której oczywiście mi nie przekażą.....obecnie gazociąg jest własnością Gazowniczego Zakładu Warszawa i nikt nie wie jak to się stało.....poprzednim właścicielem mojej działki był 80 letni rolnik bywający od czasu do czasu na działce i nie zdawał sobie sprawy z istniejącego gazociągu i jak twierdzi nie podpisał ,żadnej zgody....dlaczego gazociąg mi przeszkadza ??? ano przez to ,że ogrodzenie musze teraz tak usytuować aby było oddalone zgodnie z przepisami 1 m od gazociągu co przy 60 cm gazociągu od granicy daje łącznie obowiązek przesuniecia ogrodzenia aż o 160 cm od faktycznej granicy działki na długości 30 mb ....probowałem rozmawiac z właścicielami 3 działek korzystających z tego gazociagu aby zgodzili się dobrowolnie pzresunąć gazociag z mojej działki do ulicy prywatnej ale ich to nie interesuje ....przecież my mamy gaz i wszystko jest legalnie bo mamy mapę inwentaryzacyjną ZUD-owska,gazociag jest Gazowni więc niech sam się bujam z tematem......
    do chwili obecnej nie wystepowałem pisemnie do Gazowni nie chcac draznic sytuacji ale teraz gdy juz mam swoje przyłącze gazu z gazociągu w ulicy gminnej /a wiec nie w tej prywatnej / i podpisaną umowę zamierzam zabrac się do tematu .......
    od czego zacząć....myślę ,że od prośby o wskazanie podstawy na jakiej wydano pozwolenie na budowę gazociągu w mojej / wtedy nie mojej /działce ale gdy próbowałem 18 mcy temu będąc osobiście w Gazowni wyciągnąć te informacje z archiwum zostałem potraktowany jak intruz i ........no cóż na 18 m-cy do momentu podpisania swojej umowy zamilkłem ale pora działać bo nie mogę zbudować swojego ogrodzenia tam gdzie mam na to ochotę a muszę wprost oddać ok 45 m.kw. działki tam naprawdę nie wiem komu bo ktoś 5 lat temu bezprawnie wsadził w moją działke gazociąg.
    prosze o rady ......abym nie wdal się w jałową wymianę korespondencji z Gazownią .....może coś zaproponować poza żądaniem wskazania podstawy uznania gazociągu za legalny przez gazownię ......bo to ,że nalezy mi kasa za bezumowne korzystanie z mojej ziemii jest chyba bezsporne......albo może jeżeli nie mają żadnej zgody poprzedniego włąściciela zażądać bezwarunkowego usunięcia gazociągu i wypłąceniu odszkodowania za bezumowne wykorzystywanie działki ......czym im zagrozić paragrafami czy dużym odszkodowaniem ???.....

  2. #22

    Domyślnie

    Jurek Jurecki: Ja, jak się okazało kupiłem działkę z kablem NN 1kV, też nie do końca świadomie. Napisałem do Zakładu Energetycznego pisemko, poleconym, grzeczniutko, że zamierzam się na tej działce budować i że interesuje mnie wyjaśnienie tej sprawy.

    Dwa punkty:

    1. Poprosiłem o przedstawie/udostępnienie dokumentów na podstawie których ten kabel tam wykonano (pozwolenie na budowę, zgoda właściciela - nie mogłem wykluczyć, że takowe były).

    2. Zaproponowałem dobrowolne przeniesienie kabla na koszt ZE aby, cytuję, "uniknąć niepotrzebnych sporów i kosztów dla ZE wynikających z bezumownego korzystania z działki".

    Pierwsze pisemko pozostało bez odpowiedzi. Po dwóch miesiącach napisałem ponownie, że żądam stanowiska w tej sprawie w ciągu iluśtam dni, w przeciwnym wypadku zmuszą mnie do pójścia inną drogą...

    I ZE z przeprosinami za nieodpowiedzenie na pierwsze pismo odpisał, że przeniosą kabelek na swój własny koszt.

    Tak więc warto spróbować. I stanowczo, na piśmie, a jednocześnie bez niepotrzebnych słów i rozmów. Jak rozmawiałem osobiście z tymi samymi osobami, które się potem podpisały pod tą odpowiedzią, to oczywiście twierdziły, że to wyłącznie mój problem i nie ma mowy, żeby ZE mógł to wziąć na siebie.

    Na razie oczywiście to tylko deklaracje, jeszcze przekładka nie została wykonana, ale myślę że teraz już z górki.

    Miałem co prawda jedno ułatwienie - w okolicy odbywa się rozbudowa sieci i zasugerowałem im, że być może mogą to sobie połączyć w projektowaniu i wykonaniu, ale nie wiem czy to miało jakiś wpływ na decyzję.

  3. #23
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    włodekn

    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witaj Olinek!
    Jesteśmy (sądząc po herbie) z tego samego miasta więc mam po sąsiedzku pytanie.
    Dostałem pismo z UM z którego wynika że RPWiK chce obok starej rury wodociągowej biegnącej przez moją działkę położyć nową rurę. Czy bez mojej zgody mogą to uczynić. W piśmie użyto zwrotu "inwestycja celu publicznego" co brzmi grożnie. Mój dom jest zasilany w wodę z innej rury.
    Nową rurę można poprowadzić przez posesje tych którzy będą z niej korzystać . Co mógłbyś mi poradzić.
    Pozdrawiam.

  4. #24

    Domyślnie

    witam
    Budowa nowych obiektów wymaga prawomocnej decyzji ustalającej lokalizacje inwestycji celu publicznego.
    Ja wykonując projekt zanim wystąpię o decyzję ULI zbieram zgody włascicieli działek na budowę. W takim przypadku unika się odwołania i "uwalenia" Decyzji ULI.
    W Twoim pewnnie ktoś narysował trasę nie uzgadniając z właścicielami działki i wystapił do architektury. Postępowanie moim zdaniem mało odpowiedzialne bo przy odwołaniach decyzja może polec w gruzach.
    Piszę może bo w przypadku odwołania wnioskodawca może iść w trybie administracyjnym ale wtedy musi udowodnić, przed sądem, że nie ma innych możliwości poprowadzenia inwestycji. Wtedy architektura wydaje pozwolenie oczywiście poparte odszkodowaniem wskazanym przez biegłego.
    Reasumując możesz się odwołać jeżeli jeszcze nie minął termin, możesz sprawę przemilczeć, możesz się odwołać na etapie pozwolenia na budowę ale ten moment jest najmniej poważnym bo inwestor poniesie już poważne koszty i z całą pewnością sprawa ponownie znajdzie się w sądzie. Sprawy takie trawją często długo a rozstrzygnięcia bywają różne.

    Teraz coś z życia, kolega instalator robi właśnie projekt przebudowy sieci wodociągowej i ma same kłody pod nogami. To jeszcze mogę zrozumieć ale sprawa jest o wiele bardziej poważna. Otóż chodzi o wymianę wodociągu azbestowego. I tu moja wyobraźnia się kończy, ludzka głupota ją przerasta.
    jacek

    zapraszam wszystkich mających pytania z dziedziny elektryki do wątku http://www.murator.com.pl/forum/view...890&highlight= tam zaglądam częściej i łatwiej jest mi wyłapać pytania na które postaram sie w miarę mojej wiedzy odpowiedzieć.

  5. #25

    Domyślnie

    Czy to prawo mozna wykorzystac w sprawie zaskarzenia wytyczenia na moim gospodarstwie strefy ochronnej jeziora w parku krajobrazowym? Spowodowalo to kompletna riune gospodarstwa wlacznie z zabudowaniami gdyz wg interpretacji przepisow parku na takim obszarze nie wolno budowac ani remontowc, wg gminy i parku, niczego nawet obiektow zwiazanych z gospodarstwem. Stan taki trwa juz prawie 30 lat. Zabudowania nadal istnieja w formie ruiny na mapach i rzeczywistosci ale nie nadaja sie juz do remontu. Gmina odmawia mi prawa obdudowy zagrody. Moze byc odpowiedz na priv. Dzieki.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Napisał civic9
    Jurek Jurecki: Ja, jak się okazało kupiłem działkę z kablem NN 1kV, też nie do końca świadomie. Napisałem do Zakładu Energetycznego pisemko, poleconym, grzeczniutko, że zamierzam się na tej działce budować i że interesuje mnie wyjaśnienie tej sprawy.

    Dwa punkty:

    1. Poprosiłem o przedstawie/udostępnienie dokumentów na podstawie których ten kabel tam wykonano (pozwolenie na budowę, zgoda właściciela - nie mogłem wykluczyć, że takowe były).

    2. Zaproponowałem dobrowolne przeniesienie kabla na koszt ZE aby, cytuję, "uniknąć niepotrzebnych sporów i kosztów dla ZE wynikających z bezumownego korzystania z działki".

    Pierwsze pisemko pozostało bez odpowiedzi. Po dwóch miesiącach napisałem ponownie, że żądam stanowiska w tej sprawie w ciągu iluśtam dni, w przeciwnym wypadku zmuszą mnie do pójścia inną drogą...

    I ZE z przeprosinami za nieodpowiedzenie na pierwsze pismo odpisał, że przeniosą kabelek na swój własny koszt.

    do kogo adresowaś pismo w energetyce (tj do jakiego ich "działu") ??

    też muszę spróbować ale obawiam się że moje pisemko "wsiąknie" więc wolałbym wysłać go do działu w którym zdają sobie sprawę ze swego bezprawia.

    nad moją działką wiszą kable SN 15 kV dokładnie nad miejscem, w którym zamierzam budować domek

    z tego co wiem zgodnie z przepisami o odległości linii SN od domu nic mi tam nie wolno zbudować -a działeczka kosztowała "tylko" 150 000

    a więc te ich kable "nieco" ograniczają moje prawo własności bo "dzięki" nim to mogę tam sobie "zbudować" pole ziemniaków
    peez,

    już mieszkam w domku ale wciąż tyle do zrobienia

  7. #27

    Domyślnie

    Pytanie do Olinka.

    Mam na swojej działce 7 rur ze światłowodami Netii. Jak się budowałem to musiałem na swój koszt przełożyć te światłowody. Poprzedni właściciel działki wyraził zgodę na ułożenie tych światłowodów (podobno bo na piśmie tego nie widziałem).
    Podobnie mam z Tepsa (2 światłodowy i dwa miedziane kable)
    Teraz pytanko: czy mogę zarządać odszkodowania za bezumowne korzystanie z działki oraz zwrotu kosztów przełożenia kabli (przedtem zależało mi na szybkim wybudowaniu domu a oni byli strasznie oporni).
    Jakie stawki są brane pod uwagę przy wyliczaniu kwoty odszkodowania za metr kw. działki ? Czy od razu wynająć adwokata, czy też najpierw samemu napisać do nich pisemko ?

    pozdrawiam

  8. #28

    Domyślnie

    civic 9


    Fakt , że masz zgodę energetyki że wyniosą na swój koszt , nie oznacza że możesz spać spokojnie.

    Ja taką zgodę miałam i właśnie dlatego że taka zgoda była , sąd zarzucił mi bezczynność , mylnie oceniając bezsilność.

    I jeszcze jedna uwaga .
    Wszelkie, ale to wszelkie kontakty z nimi za pomocą słowa pisanego.
    Nic przez telefon.To był mój błąd.

  9. #29

    Domyślnie stało się

    napisałe do nich pisemko, żeby zabrali sobie swoje kable znad MOJEJ działki i dostałem odpowiedź, że wiszą ponad 30 lat i sobie zasiedzieli prawo do gruntu
    peez,

    już mieszkam w domku ale wciąż tyle do zrobienia

  10. #30

    Domyślnie Re: stało się

    Cytat Napisał peez
    napisałe do nich pisemko, żeby zabrali sobie swoje kable znad MOJEJ działki i dostałem odpowiedź, że wiszą ponad 30 lat i sobie zasiedzieli prawo do gruntu
    Jak można zasiedzieć coś co wisi nie będąc ptakiem A poważnie to bierz adwokata, pokaż mu pismo i odpowiedź i wal do sądu po sprawiedliwość. Może wtedy wystąpią z propozycją ugody ? No i napisz jak Ci poszło. Pozdrawiam i powodzenia.
    Lepiej .......... nie mówić !

  11. #31

    Domyślnie

    A ja mam taki problem...
    Na działce narazie rolnej mam transformator, 3słupy zwykłe i jeden słup na granicy z sąsiadem większego napięcia. Nie jestem pewien czy poprzedni właściciel wyraził zgode na zrobienie "małej elektrowni" na działce.
    Działke chce przekształcic na budowlaną i przez te slupy moge miec problem i postawic tam dom.
    1Gdzie mogę sprawdzić czy mają taką zgodę na piśmie?
    2Czy wystatczy jak sprawdze w księdze wieczystej czy nie ma zapisu na rzecz zakładu elektrycznego.
    3Bo raczej w mapkach geodezyjnych transformator jest ujęty.
    4Interesuje mnie przeniesienie tej "elektrowni" z mojej działki lub odszkodowanie za te 10 lat itp. w wyskości 30 tyś. lub wykup tej działki przez Zakład Energetyczny.
    Bardzo Proszę o odpowiedź w mojej sprawie.Może ktoś miał podobną sytuację?
    Pozdrawiam

  12. #32

    Domyślnie

    Cytat Napisał a_kacper
    A ja mam taki problem...
    ..........................
    Sporo niewiadomych - ja bym "zainwestował" w poradę adwokacką - drogo nie wychodzi a prawnik wskaże drogę. Pozdrawiam
    Lepiej .......... nie mówić !

  13. #33

    Domyślnie Koszty postępowania

    Witam serdecznie,
    mam pytanie do osób, które tą trudna drogę mają już za sobą i pozbyły się niepożądanych "atrakcji" ze swojej posesji, a mianowice JAK WYSOKIE MOGĄ BYĆ KOSZTY CAŁEGO POSTĘPOWANIA, ZAKŁADAJĄC, ŻE ZAKŁAD ENERGETYCZNY TAK ŁATWO SIĘ NIE UGNIE I SPRAWA BĘDZIE MUSIAŁA TRAFIĆ DO SĄDU. Ja jestem dopiero na etapie oczekiwania na odpowiedź ZE w sprawie posiadania przez nich tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości. Wg moich informacji poprzewdni właściciel raczej takiej zgody nie wyrażał, zakładam jednak, że ZE tak łatwo nie odpuści i jeszcze długa droga przedemną...
    Pozdrawiam

  14. #34

    Domyślnie Re: Koszty postępowania

    witam
    Cytat Napisał Nata...
    JAK WYSOKIE MOGĄ BYĆ KOSZTY CAŁEGO POSTĘPOWANIA, ZAKŁADAJĄC, ŻE ZAKŁAD ENERGETYCZNY TAK ŁATWO SIĘ NIE UGNIE I SPRAWA BĘDZIE MUSIAŁA TRAFIĆ DO SĄDU.
    Co masz na myśli pisząc o kosztach całego postępowania??
    Co chcesz przebudować??
    jacek

    zapraszam wszystkich mających pytania z dziedziny elektryki do wątku http://www.murator.com.pl/forum/view...890&highlight= tam zaglądam częściej i łatwiej jest mi wyłapać pytania na które postaram sie w miarę mojej wiedzy odpowiedzieć.

  15. #35

    Domyślnie Re: Koszty postępowania

    Cytat Napisał jacekj
    witam
    Cytat Napisał Nata...
    JAK WYSOKIE MOGĄ BYĆ KOSZTY CAŁEGO POSTĘPOWANIA, ZAKŁADAJĄC, ŻE ZAKŁAD ENERGETYCZNY TAK ŁATWO SIĘ NIE UGNIE I SPRAWA BĘDZIE MUSIAŁA TRAFIĆ DO SĄDU.
    Co masz na myśli pisząc o kosztach całego postępowania??
    Co chcesz przebudować??

    Chodzi mi o usunięcie z działki przez ZE (na ich koszt oczywiście) betonowego słupa SN wraz ze zdjęciem całej linii znad posesji. Linia ta, ponieważ idzie po skosie wyznacza pas ochronny na 2/3 działki utrudniając lokalizację budynku. Chodzi mi, z jakimi kosztami ewentualnego postępowania sądowego i obsługi prawnej + innymi nieznanymi mi w tej chwili wydatkami należy się liczyć, gdyby ZE nie chciał pójść na ugodę.

  16. #36

    Domyślnie

    witaj
    Po pierwsze, przebudowę możesz wykonać własnym kosztem i staraniem (koszt projektu i fizycznej przebudowy) licząc około 110 000 za 1 km +10% projekt.

    Po drugie jeżeli wygrasz sprawę w sądzie to nie ponosisz żadnych kosztów przebudowy.

    Wiedzy na temat kosztów sądowych nie posiadam.
    jacek

    zapraszam wszystkich mających pytania z dziedziny elektryki do wątku http://www.murator.com.pl/forum/view...890&highlight= tam zaglądam częściej i łatwiej jest mi wyłapać pytania na które postaram sie w miarę mojej wiedzy odpowiedzieć.

  17. #37

    Domyślnie

    Nata

    zerknij na priv.

  18. #38

    Domyślnie

    Cytat Napisał babajaga
    Nata

    zerknij na priv.
    babajaga,
    czy otrzymałaś na swoja skrzynke wiadomość ode mnie? Ja u siebie nie mam żadnej wiadomości od Ciebie (być może jestem jeszcze zbyt zielona w obsłudze konta ), a bardzo zależy mi choćby na najmniejszej nawet informacji pozwalającej popchnąć moją sprawę do przodu, za którą z góry dziękuję.
    Pozdrawiam

  19. #39

    Domyślnie ile za światłowody

    Witam,

    dostałam pismo od firmy projektowej działającej na zlecenie jednego z operatorów komórkowych z propozycją udostępnienia mojej działki w celu przeprowadzenia na niej linii światłowodowej.
    Do pisma dołączony był przykładowy wzór umowy. Wśród zapisów w tejże umowie znalazł się również taki, który zobowiązuje mnie do każdorazowego udostępnienia działki na wezwanie operatora celem ewentualnych napraw serwisowych, awarii etc. Oczywiście jest tam tez mowa o jednorazowej opłacie/zadośćuczynieniu za te niedogodności, a w miejscu gdzie winna byc konkretna kwota widnieją kropeczki.
    Stąd moje pytanie: czy ktoś dostał już taką propozycję, o jakiej kwocie mozna z nimi rozmawiać, jak wyliczac to ewentualne zadośćuczynienie?
    Podzielcie się swoimi doświadczeniami; z góry bardzo dziękuję.

  20. #40
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    lola24

    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Posty
    1

    Domyślnie

    witam!!!
    a ja mam takie małe pytanko - w jakiej odległości od mojego ogrodzenie(chodzi mi o granice miedzy mną a sąsiadem) może być położona rura wodociągowa?? bo moja sąsiadka chce przełożyć rury biegnące po jej działce i chce to zrobić jak najbliżej naszej granicy. Proszę mi napisać czy jest jakaś konkretna odległość?? z góry wielkie dzięki

Strona 2 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony