W domu (zabudowana szeregowa) który kupuje w standardzie jest podłogówka na parterze i grzejniki w sypialniach na poddaszu. Chcę mieć podłogówkę po całości - dopłata do 7.5 k brutto. Ale tutaj pojawia się moje pytanie czy takie rozwiązanie z jednym sterownikiem na całość jest ok ? Jaki jest tego komfort ? Czy warto dodać za indywidualne sterowanie w każdym pomieszczeniu (same materiały to będzie podobno około 6k), Pytam pod kątem Waszych doświadczeń w domach z ogrzewaniem podłogowym - zarówno tych którzy mają indywidualne sterowanie, a może szczególnie tych którzy go nie mają - czy nie jest tak że gdzieś jest za ciepło itd.