dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    kra10

    Zarejestrowany
    Mar 2018
    Skąd
    Gdańsk
    Kod pocztowy
    80-110
    Posty
    5

    Domyślnie Mała instalacja - prośba o opinię.

    Nie wiem czy się znam na fotowoltanice (raczej nie za bardzo), więc aby nie narobić głupot mam pytanie.

    Otóż niedawno mój dostawca energii "poprawił" 11 rachunków (już dawno opłaconych, nawet w 2020 roku) o kolejne kosztowne elementy. Zbaraniałem gdy zobaczyłem kwotę!
    Jasnym się stało, że droga wyjścia z kłopotu nie jest "wkręcanie oszczędniejszych żarówek", a rezygnacja z dostawcy, Sądzę, że dotyczy to każdego dostawcy, bo wszyscy zapewne mają podobne ceny. Inaczej mówiąc dostawca nie jest zmotywowany tym, byś ty oszczędzał energię. Pozwala im się na wysokie ceny stałe, co w konsekwencji ni jak się ma do ekologii.
    Opisana sytuacja, to sklepik z taryfą C11, która generuje pobór mocy zaledwie 250 kW rocznie.
    Całość energii to w zasadzie tylko oświetlenie o łącznej mocy 108W i to zapalanej raczej jesienią i zimą, na kilka godzin i nie zawsze wszystkie odbiorniki światła się świecą. Czajnik by zaparzyć herbatę znajduje się 4,5 m. dalej w domowej kuchni, telefon to radio, więc w zasadzie nie ma tam innego obciążenia jak te 108 W.

    Na podstawie ofert z popularnego sklepu wysyłkowego wykombinowałem sobie taką fotowoltanikę:

    Panel słoneczny monokrystaliczny (wiem, lepszy poli...) 140W. Wystawa do słońca idealna. Odległość do regulatora jakieś 2m.
    Regulator 10A. 12 V. niestety PWM, odległość do akumulatora 0,5 m.
    Akumulator 60Ah 12V, ale nie ma problemu by był większy (ładowarkę mam 6A, więc i ponad 100Ah akumulator w razie czego naładuję).
    Przetwornica 12V 230V SAMOCHODOWA NAPIĘCIA 1000W/5, czyli ciągła praca 500W.
    Poza panelem wszystkie elementy w ogrzewanym budynku.

    Nie chcę zmiany napięcia na 12V, bo trzeba by zdejmować lampy, zmieniać żarówki. Akumulator 60Ah, bo obawiam się ciągłego niedoładowania tak małym panelem. Elektrykę w zabezpieczeniach odetnę od licznika (umowę z dostawcą miesiąc wcześniej wypowiem) i połączę z przetwornicą. Powiniwnem sobie poradzić.
    Instalacja ma posłużyć do mojej emerytury, jakieś 1,5 roku. Póżniej pójdzie gdzieś przed dom, żebym się ze szczęścia, gdzieś tam po pijaku nie gwizdnął

    Co o tym sądzicie?

    Dziękuję za odpowiedzi!
    Ostatnio edytowane przez kra10 ; 14-10-2021 o 08:58

  2. #2
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Jancia

    Zarejestrowany
    Jan 2021
    Skąd
    Polska
    Posty
    229

    Domyślnie

    Po analizie sądzę że możliwe że ten sklep będzie czynny co najwyżej tylko w okresie letnim i to w słoneczne dni.

    Taki moduł wyprodukuje rocznie 140 kWh, po zmagazynowaniu w akumulatorze będzie do wykorzystania ok 100 i jeżeli jak podałeś że rocznie potrzeba "zaledwie 250 kW" (myślę że myślałeś o kWh) to tu nawet połowy nie ma

  3. #3
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    kra10

    Zarejestrowany
    Mar 2018
    Skąd
    Gdańsk
    Kod pocztowy
    80-110
    Posty
    5

    Domyślnie

    Jancia!
    Dzięki za informacje i opinie. Oczywiście chodzi tu o 250 kWh. Tyle, że teraz dokładniej policzyłem i wyszło mnie, że na przestrzeni ostatniego roku zurzyłem 198 kWh.
    Sklep, gdzie przyjmuję oferty usług, czynny jest od 9 do 15 i latem nie zużywam prawie nic (czasem ładuję laptopa, komórkę). Problem może być rzeczywiście jesienią i zimą. Może kupić dwa zestawy paneli i 20A regulator!
    Akumulator większy? Przetwornica myślę, że może być.

    Może ktoś jeszcze coś podpowie?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony