dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18
  1. #1

    Domyślnie Tynki wewnętrzne gipsowe a zima

    Cześć, pod koniec października wchodzi ekipa i będzie robiła tynki gipsowe. Mam pewne wątpliwości odnośnie temperatury jaka panuje w tym okresie. Dom to parterówka wykonana z ytonga jeszcze nie ocieplona. Boję się że tynki przymarzną i odpadną. Nie wiem czy kupować coś w stylu Farelek, nagrzewnic olejowych czy bardziej iść w stronę osuszaczy. Słyszałem, że tynki gipsowe nie lubią przeciągu a taki robią farelki. Myślałem nad kozą, ale koza będzie w kotłowni i nie ogrzeje reszty pomieszczeń. Myślałem też, żeby do podłogówki dorzucić jakąś pompę, grzałkę elektryczną i niech sobie hula- wiem, że ogrzewanie tego pociągnie po kieszeni ale będzię to najbardziej równomierne ogrzanie całego domu. Co myślicie o tym wszystkim? w którą stronę byście poszli ?

  2. #2

    Domyślnie

    W ocieplonym domu może bym się bawił w grzanie, a tak to tynki w zimie przemarzną.

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800)
    Pytajnick

    Zarejestrowany
    Jan 2018
    Skąd
    Lubuskie Lasy
    Posty
    2.926

    Domyślnie

    Będziesz robił jakieś prace wewnątrz przez zimę? Jeśli tak, to ogrzewanie może się opłacać, jeśli nie, to może warto tynki przesunąć na wiosnę?
    Chatka Z7L GL 82+24 m2 100% podłogówka, ogrzewane PCPW Atlantic 6kW. Kubatura ogrzewana 288 m3. Zero kominów, WM z reku Izzifast. Termoizolacja - podłoga -15cm styro 036, ściany- 20cm 031, strop 30cm PUR Synthesia, nad garażem 20cm. PV 6,4kWp na glebie. Całkowite zużycie prądu w 2021r na CO+CWU+media - 4720kWh (w tym PC - 2387) Na CO, CWU i CHŁODZENIE :
    Rok 2022 - 2290k Wh
    Rok 2023- 2204 kWh

  4. #4

    Domyślnie

    Tak, będę robić w środku w zimę. Jeszcze jest opcja aby kotłownie wykończyć płytami KG, położyć kafelki i początkiem listopada założyć pompe ciepła żeby sobie chodziła. Na początku grudnia będzie już ocieplony dach.

  5. #5
    Lider FORUM (min. 2800)
    Pytajnick

    Zarejestrowany
    Jan 2018
    Skąd
    Lubuskie Lasy
    Posty
    2.926

    Domyślnie

    W takim razie musisz grzać, bo pozostawienie gołego muru z wewnętrznymi tynkami może zrodzić problemy. Sąsiedzi tak mieli z cementowo-wapiennymi - po zimie "pajęczyna" która po trzech warstwach gładzi potrafi wyjść.
    Chatka Z7L GL 82+24 m2 100% podłogówka, ogrzewane PCPW Atlantic 6kW. Kubatura ogrzewana 288 m3. Zero kominów, WM z reku Izzifast. Termoizolacja - podłoga -15cm styro 036, ściany- 20cm 031, strop 30cm PUR Synthesia, nad garażem 20cm. PV 6,4kWp na glebie. Całkowite zużycie prądu w 2021r na CO+CWU+media - 4720kWh (w tym PC - 2387) Na CO, CWU i CHŁODZENIE :
    Rok 2022 - 2290k Wh
    Rok 2023- 2204 kWh

  6. #6
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Aydin
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Skąd
    Kobylanka
    Kod pocztowy
    73-110
    Posty
    211

    Domyślnie

    A ja słyszałem, oczywiście od wykonawców, więc może nie do końca to rzetelna opinia, że bez problemu można robić tynki, aby tylko zdążyły wyschnąć. No i przy pracach musi być minimum +5'C. Po wyschnięciu już nic im nie grozi.
    I tutaj jest różnica w schnięciu tynków cw a gipsowych. Tak jak i w chłonięciu przez nie wilgoci.
    Póki co jestem zdecydowany robić cw w zimie, bo czas mnie ze wszystkim goni, a nie chciałbym zmarnować zimy. Wtedy na wiosnę dam radę już robić elewację, a potem wykończenia i wprowadzić się latem. A jeśli zmarnuję zimę, to wprowadzę się w grudniu przyszłego roku...

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.551
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Ponawiam wątpliwości. Zdecydowałem się na tynki gipsowe, kładzione ręcznie przez mojego sąsiada. Dom ocieplone od zewnątrz, bez izolacji połaci dachowej. Narazie jest robiona tzw przygotówka ale zastanawiam się co będzie jak przyjdzie mróz w ciągu dnia. Prace będą się posuwały bardzo powoli tzn 2-3 sciany tygodniowo wiec nie przewiduje nadmiaru wilgoci wewnątrz ale co z temperatura? Czy mogą w późniejszym terminie odpadać, pękać? Jest koza ale ona podnosi temperaturę o max kilka stopni.

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał swierol Zobacz post
    Ponawiam wątpliwości. Zdecydowałem się na tynki gipsowe, kładzione ręcznie przez mojego sąsiada. Dom ocieplone od zewnątrz, bez izolacji połaci dachowej. Narazie jest robiona tzw przygotówka ale zastanawiam się co będzie jak przyjdzie mróz w ciągu dnia. Prace będą się posuwały bardzo powoli tzn 2-3 sciany tygodniowo wiec nie przewiduje nadmiaru wilgoci wewnątrz ale co z temperatura? Czy mogą w późniejszym terminie odpadać, pękać? Jest koza ale ona podnosi temperaturę o max kilka stopni.
    przepraszam ale dziwne pytania... jak Ci ośmiolatek (bo nie wiesz kto Ci odpowiada) na forum napisze " kładź bez problemu, będzie spokojny..." to co zastosujesz się ?, Okres zimowy to loteria - nikt nie ma szklanej kuli. Moi fachowcy od tynków powiedzieli ( planowałem tynki z końcem listopada) wprost - w tym okresie ryzyko bierze na siebie inwestor - oni zrobią zgodnie ze sztuką. Jak przyjdzie mróz to może się (lub nie) skuwaniem tynków na wiosnę i kładzenie od nowa. Ja odpuściłem, tynki zostały położone na początku maja kolejnego roku.

  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.551
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    ale tym samym ośmiolatkiem może być każdy na tym forum. Swoją droga wcale bym się nie zdziwił. N o widzisz, ja trzy tygodnie temu rozmawiałem z facetem, który miał mi robić tynki i mówił ze robią cały rok no chyba ze rzeczywiści w ciągu doby utrzymuje się poniżej -5 to wtedy odpuszczają. Tylko w trakcie roboty może być +5 a tydzień później -10 i co wtedy? Chciałbym zapytać jakie mogą być ewentualne konsekwencje? Ryzyko faktycznie bierze na siebie inwestor.

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał swierol Zobacz post
    ale tym samym ośmiolatkiem może być każdy na tym forum. Swoją droga wcale bym się nie zdziwił. N o widzisz, ja trzy tygodnie temu rozmawiałem z facetem, który miał mi robić tynki i mówił ze robią cały rok no chyba ze rzeczywiści w ciągu doby utrzymuje się poniżej -5 to wtedy odpuszczają. Tylko w trakcie roboty może być +5 a tydzień później -10 i co wtedy? Chciałbym zapytać jakie mogą być ewentualne konsekwencje? Ryzyko faktycznie bierze na siebie inwestor.
    fachowcy robią bo zarabiają na życie... jak Ci dadzą gwarancję, że będzie OK to robić, tyle, że nikt Ci takich gwarancji o tej porze nie da. Ja bym tynki robił ale tylko pod warunkiem, że utrzymasz dodatnią temperaturę. Ja takiej pewności nie miałem i stąd odpuściłem. Jeżeli tynk zostanie uszkodzony przez mróz to praktycznie trzeba go skuć i położyć nowy.

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Sativum
    Zarejestrowany
    Nov 2021
    Kod pocztowy
    62-023
    Posty
    1.840

    Domyślnie

    Cytat Napisał MiroMirek Zobacz post
    fachowcy robią bo zarabiają na życie... jak Ci dadzą gwarancję, że będzie OK to robić, tyle, że nikt Ci takich gwarancji o tej porze nie da. Ja bym tynki robił ale tylko pod warunkiem, że utrzymasz dodatnią temperaturę. Ja takiej pewności nie miałem i stąd odpuściłem. Jeżeli tynk zostanie uszkodzony przez mróz to praktycznie trzeba go skuć i położyć nowy.
    Widziałem piękną pajęczynę na tynkach gipsowych. Inwestor (deweloper gonił z robotą). Ekipa położyła. Chwycił mróz. Na wiosnę kucie i na nowo przygotowanie podłoża i kładzenie tynków. Zamiast taniej, wyszło 250% ceny
    Na budowie łatwo wpaść w wir gonienia za wszelką cenę. Warto jednak zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, czy nie ryzykujemy. Dobry kierbud, doświadczony kolega lub inteligentny parter może pomóc
    Pomogłem? Kliknij podziękuj

  12. #12
    Lider FORUM (min. 2800)
    Pytajnick

    Zarejestrowany
    Jan 2018
    Skąd
    Lubuskie Lasy
    Posty
    2.926

    Domyślnie

    Do tej łamigłowki kolejne pytanie - na czym tynki kładzione ? Bo tynk na betonie komórkowym szybko schnie, a na ceramice czy silce o wiele dłużej = większe szanse na przemarznięcie. U mnie latem na wieńcach i trzpieniach betonowych z tydzień dłużej schło.
    Chatka Z7L GL 82+24 m2 100% podłogówka, ogrzewane PCPW Atlantic 6kW. Kubatura ogrzewana 288 m3. Zero kominów, WM z reku Izzifast. Termoizolacja - podłoga -15cm styro 036, ściany- 20cm 031, strop 30cm PUR Synthesia, nad garażem 20cm. PV 6,4kWp na glebie. Całkowite zużycie prądu w 2021r na CO+CWU+media - 4720kWh (w tym PC - 2387) Na CO, CWU i CHŁODZENIE :
    Rok 2022 - 2290k Wh
    Rok 2023- 2204 kWh

  13. #13
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.551
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Ściany zewnętrzne ceramika, wewnętrzne ceramika i silka. Póki co podczas "przygotówki" nie zauważyłem żeby na wieńcach czy nadprożach dłużej schło ale przy grubszej warstwie może być inaczej.

  14. #14
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    ololek

    Zarejestrowany
    Mar 2014
    Skąd
    Sosnowe Bagno
    Kod pocztowy
    16-130
    Posty
    527

    Domyślnie

    Raz było -7 nad ranem to woda w wiadrach w domu zamarzła. A mam budynek ocieplony na ścianach i kryty dach.Tynki im grubsze tym dłużej schną. Z zewnątrz mogą być suche ale w środku przy ścianie mokre. Nie ma co ryzykować

  15. #15

    Domyślnie

    No i jak po tynkach w listopadzie/grudniu ??? U mnie po prawie 2 miesiącach jeszcze nie wyschły . Tylko w kilku pomieszczeniach pare ścian wyschło . Na początku wynajmowałem osuszacze i nagrzewnice na tydzień ale to trzeba na minimum 2 tyg . tylko że to majątek ( 4-5 tyś) na dom 300m. Nie polecam nikomu tynków na zime jak nie chce problemów i dodatkowych kosztów.

  16. #16
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar swierol
    Zarejestrowany
    Jan 2017
    Skąd
    Zabrze
    Kod pocztowy
    41-819
    Posty
    1.551
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    24

    Domyślnie

    Pierwsza ściana była zrobiona prawie 3tyg temu. Na tą chwilę ona jest już prawie cała biała, te które były robione tydzień temu są pół na pół. Widać gdzie grubiej bo tam jeszcze mokre. Podczas kładzenia cały czas palimy w kozie, temp wewnątrz to jakieś 10-12* Od poniedziałku pójdzie kolejne kilka ścian a póki co koniec. Pewnie wypożyczę jakąś dużą nagrzewnice na 2-3 dni i zobaczymy ile pomoże.
    Schnięcie tynków gipsowych w takich temperaturach ma taki plus, że nawet po dwóch dniach można spokojnie "ściąć" ewentualne bąbelki lub zrobić delikatną korektę. Mi znajomy sobie ręczne tynki praktycznie na "szkło" ale wiadomo zdarzają się kwiatuszki.
    Ostatnio edytowane przez swierol ; 15-01-2022 o 20:14

  17. #17

    Domyślnie

    U mnie od listopada w piwnicy i garażu są ściany jeszcze mokre, sufity też. Co więcej szpalety przy oknach również. Wietrzyłem ostatnio jak było wreszcie na plusie ale nie wiele to dało. Tam gdzie widać że są mokre to są miękkie .Czy jest ryzyko że taki tynk nie związał albo przemarzł ??? bo budynek mam nie ocieplony.

  18. #18

    Domyślnie

    Mam pytanie do osob ktore tynkowaly pozna jesienia w poprzednich latach - jak przebiegal proces osuszania i zabezpieczenia tynkow i jak to sie ostatecznie skonczylo? Szczegolnie interesuja mnie przypadki gdy nie bylo jeszcze ocieplenia zewnetrznego i ogrzewania podlogowego.
    Sam mam taki przypadek, duzy dom, tynki skonczone w pierwszej polowie listopada, brak ocieplenie z zewnatrz, brak podlogowki. Od miesiaca nagrzewnica olejowa, sporo osuszaczy i wentylatory. Wydatek na to - wiele tysiecy i konca osuszania nie widac. W perspektywie jak w takim tempie bedzie schnelo, to czeka mnie osuszanie jeszcze kilka miesiecy. Teraz przy duzych mrozach oddalem wiekszosc osuszaczy ze wzgledu na mniejsza wydajnosc i koszt grzania, glownie pilnuje by w budynku byla temperatura dodatnia. Parter wyglada lepiej, natomiast na pietrze - duzo wody skroplonej na sufitach, sciany naszly wilgocia ze srodka tynkow. Zastanawiam sie jak to osuszanie dalej prowadzic - bo przy tych cenach najmu urzadzen i cenach diesla miesiecznie to teraz sporo tysiecy mozna wydac i tego nie osuszyc. Zastanawiam sie tez nad kupnem wlasnych osuszaczy i nagrzewnicy - w dluzszej perspektywie najem sie nie oplaca.
    Jak bylo u was? Skraplala sie wam woda? Co z tym robiliscie? Cala zime ogrzewaliscie, mieliscie osuszacze? Czy jedynie wietrzyliscie jak bylo na plusie i czekaliscie na grawitacyjne osuszenie wiosna?
    W tym roku tez spore mrozy, caly tydzien na minusie, dochodzilo do -9, utrzymanie w budynku na ok 12-24 godz 0.5-1 stopnia w najchlodniejszym miejscu - nie wiem czy to nie za malo i przy samej scianie ten mroz nie narobi szkod?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony