W tematach o automatyce domowej zawsze jest gorąco - bo moja wizja jest lepsza
A zasada jest prosta - dopasujmy automatykę do naszych potrzeb
Fakt, inteligentne rozwiązania są najfajniejsze, bo interackja z telefonem się nudzi - znam to z autopsji. Ale niestety inteligencja wymaga ciągłego udoskonalania, dodawania wyjątków itd. Nie da się także przewidzieć zachowań użytkowników w 100%. Do tego potrzeba by już sztucznej inteligencji.
Zamykania rolet na warunki zewnętrzne, to nadal nie inteligencja, to ciągle automatyka.
Jeśli chodzi o pytanie.
Osobiście zrobiłem automatyke refleksoli (nie rolet), które kontrolują zyski słoneczne w domu na podstawie temperatury wewnątrz i nasłonecznienia. Podążają za słońcem, a gdy chowa się za chmury, to się odsuwają. Automatykę każdego refleksola można wyłączyć lub włączyć, sterować manualnie z aplikacji oraz z przycisków. Więc siłą rzeczy obejmuje wszystkie wyjątki.
Jeśli chodzi o bramę garażową - tutaj podobnie, z pilota, przycisku lub aplikacji - to ostatnie głównie do częściowego otwarcia bramy kurierowi lub gdy zapomnę pilota zabrać.
To i wiele innych rzeczy w jednej aplikacji - dostęp zdalny do wszystkiego przez VPN. Czy się przudaje? W pewnych sytuacjach owszem. Choćby żeby sprawdzić co się dzieje w domu gdy dostanę jakiś alert z alarmu czy monitoringu.
Automatycznie sterowane refleksole to naprawdę mega wygoda. Praktycznie od święta ręcznie nimi sterujemy ręcznie. Podobnie jak zasłonami blackout. Zasłaniają się o okreslonych porach, czy kiedy w słoneczny dzien wlaczam TV, a slonce akurat moze przeszkadzać (okreslone pory i intensywnosc naslonecznienia).
Ale żeby system był odporny na wyjątki potzeba czasu. Jest też wiecznie żywy, coś się dokłada, coś usuwa. Przykładowo gdy rozłożę pergole tarasową czy drzwi tarasowe są otwarte, to refleksol się nie zamknie.