Witam serdecznie, chcialbym prosić o pomoc w zakresie dachu pokrytego papą.
Po zakupie domu postanowiłem zamówić usługę dekarską w postaci nalożenia nowej warstwy papy na już istniejacą. Wykonawca wybrał papę Matizol UNI z grubą warstwą kamyczków. Poprzednia papa nie wiem jaka była, ale nie miała posypki i na pewno była czymś 'smarowana ', może jakąś substancją bitumiczną - nie wiem, w każdym bądź razie wyglądała zdrowo, nie miała pęknięc itp, nic nie ciekło. Ale chciałem mieć pewnośc i polozylismy kolejna warstwe papy.
OKazalol sie, ze osoba która polozyla pape, nie zrobila tego starannie. Gdzie niegdzie papa nie była doklejona do podloza dobrze i w efekcie czego po 2 latach zauważyłem dziś, że porobiły się pęcherze powietrza pod papą. Gołym okiem nie są one może od razu zauważalne ( pewnie przez to, że papa jest pokryta grubą warstwa kamyczka i pewnie ona ukrywa te bąble powietrza ) ale jak się nadepnei butem, to czuć ze jest bąbel. Zakładam najgorszą wersję, czyli to ze te pokrycie z papy niedłgo straci swoją szczelność .
Pytanie za 100 punktów. Jeśli nowa papa straci szczelność z powodu błędów montażowych, to co z papą która byłą pod spodem ? ona już nie spełnia swojego zadania ? Czy jednak nadal mój dach jest szczelny, ponieważ papa pod spodem była dobrze położona i była w dobrej kondycji ? Dziekuje z gory za odpowiedz