Ok, dzięki. Logika w polskich przepisach mnie zaskakuje. Bo skoro według prawa nie ma problemu żeby dom stał 2m od płotu, to czemu jest problem żeby go 2m od płotu wybudować.
A jeszcze jedna sprawa, znalazłem informację, że między domami na sąsiednich działkach odległość nie może być mniejsza niż: 8 m, gdy oba zwrócone są do granicy ścianami z oknami lub 6 m, gdy w obu od strony granicy są ściany bez okien.
Z tego wynika, że skoro sąsiad ma ten dom 2m od granicy to ja musze odsunąć dom o 6m od granicy, tak ? I od tego nie ma odstępstw ?
Bo rozumiem, ze skoro z prawa budowlanego wynika, że trzeba się odsunąć 4m od granicy to jak obaj sąsiedzi się odsuną po 4m to wychodzi 8, wiec mógł powstać zapis, że między domami ma być 8. Ale w tym wypadku to co zrobił sąsiad na swojej działce ogranicza to co ja mogę zrobić na swojej. Można by znowu powiedzieć,,, zaskakujące