Witam,
Za około dwa tygodnie będę zaczynał wykończenie domu wewnątrz - a więc sufity podwieszane, gładzie, malowanie, płytki, itd. Tynki i wylewki już mam od dawna. Niestety nie zrobiłem jeszcze ocieplenia elewacji - trochę zaniedbałem temat i teraz już wszystkie dobre ekipy mają terminy najwcześniej na wiosnę.
Wykończeniowiec trochę mnie nastraszył, że mogą być z tego powodu problemy w trakcie mrozów. W środku będzie już grzane a punkt przemarzania wypadnie w murze, może wychodzić wilgoć, sól na pomalowane już ściany.
Chciałem zasięgnąć porady na ile rzeczywiście jest takie ryzyko i jak je zminimalizować. Czy intensywne grzanie (do jakiej temperatury?) i wentylowanie mechaniczne pomoże? Co mogę jeszcze zrobić? Ściany mam z Porotermu 25 P+W.
Zastanawia mnie też jak to jest z nieocieplonymi domami. Przecież ludzie latami mieszkają w nieocieplonych domach i nieraz nawet nieotynkowanych - tylko pustaki na zewnątrz - tak jak i u mnie teraz - i co wtedy? Nie mają takich problemów? Może jednak wykończeniowiec trochę przesadza?
Dzięki,
Mateusz