Dobry wieczór. Przy wymianie instalacji w łazience powstały dziury na wylot do drugiego pomieszczenia w miejscu osadzenia elementow podtynkowych baterii umywalkowej i prysznicowej. Spodziewalismy sie tego, bo sciana ma tylko ok. 9 cm grubości razem z tynkiem, sama cegła 6 cm. A jedna dziura ma powierzchnię ok. 20x30 cm. Jak powinno się usztywnić te fragmenty instalacji? Rury to pex, w tej chwili fragment w dziurze, czyli te elementy podtynkowe, trochę się rusza. Jeden wykonawca proponuje z przodu zielona płytę gk i wypełnienie od tyłu tynkiem, drugi chce to po prostu w całości goldbandem. Proszę o opinię. Czy sam goldband w ogóle wchodzi w grę? Czy to nie powinna być np. jakaś mocna zaprawa?