Ocieplenie domu drewnianego (wełna czy styropian z rowkami)?

[bogdans1]

Wiem, że dom drewniany najlepiej ocieplić z zewnątrz wełną, ale mój majster namawia mnie na styropian (+ew. mówi, że ponacina w nim bruzdy, żeby woda mogła się skraplać). Jego zdaniem wełna jest bardziej niebezpieczna dla drewna, bo jak zamoknie (np. od góry lub dołu) to zacznie gnić i ona i drewno.
Możecie podpowiedzieć czy faktycznie wełna będzie gniła jak zamoknie i ew. jak się przed tym zabezpieczyć?
Dodam, że na ocieplenie (niezależnie jakie) mam zamiar położyć tynk.

Macie może wiedzę ile drożej wychodzi ocieplenie wełną (materiał i robocizna)?

[bogdans1]

Nikt z Was nie może mi pomóc?
Może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami?

[jajmar]

Trzeba zacząć od tego że zamoczone ocieplenie przestaje pełnić swoją rolę, ocieplenie z wełny nie powinno zamakać ani z góry ani z dołu.
Nie bardzo rozumiem ska pod styropianem ma być wilgoć, tzn może wystąpić ale to oznacza źle dobraną grubość ocieplenie i wystąpienie punktu rosy w ścianie. Tylko te podcięcia nic nie dadzą. Należy tak dobrać grubość aby punkt rosy był poza przegrodą.
Wełny są lepiej paroprzepuszczalne ale jak się do tego dołoży kleje i tynki to nie wiem czy różnica nadal jest istotna. Gdyby robić elewację wentylowaną na budynku to zdecydowanie wełna.
Osobiście nie bałbym się styropianu na elewacji, ale rozsądne grubości i weryfikacja całego obiektu pod kątem wentylacji i grzania

[bogdans1]

Dzięki za podzielenie się doświadczeniami.
Z drugiej strony wszędzie słyszę, że domu z drewna nigdy nie ocieplać styropianem

Niestety bardzo dużej grubości nie mogę dać, bo dach dużo nie wystaje a nie chce go przerabiać.