Malowanie zagrzybionego, zapleśniałego pokoju

[Bathurst]

Dzień dobry
Poproszono mnie o pomalowanie pokoju. Problem polega na tym, że to pomieszczenie było wcześniej bardzo zawilgocone, na ścianach i suficie jest grzyb, pleśń. Wielkie czarne plamy. Na suficie małe szare kropki. Proszę o porady jak najlepiej się do tego zabrać. Czy i jak to zeskrobać? Czym? Czy zrobić coś jeszcze? Zeskrobać, zagruntować i pomalować? Używać jakichś specjalnych specyfików? Jakiejś specjalnej farby? Jak w ogóle się za to zabrać. Nie wiem dlaczego ale nie mogę dodać fotek, wrzucam dwa poglądowe linki. Dodam że po malowaniu nie będzie już w pomieszczeniu takiej wilgoci. Będę wdzięczny za wszelkie (merytoryczne) porady.

[Elfir]

najlepiej to skuć tynki.

Jeśli to niemożliwe, grzyba trzeba zatruć, ale potem trzeba wietrzyć pomieszczenie, bo środki są toksyczne dla ludzi.
Zwykłe chlorowanie (np. wybielaczem) niewiele da, bo działa powierzchniowo, a grzyb rozwija się w całej grubości tynku.

[Bathurst]

Dzięki za odpowiedź. Sytuacja chyba nie jest taka tragiczna bo zrobiłem dziś test. Popsikałem te plamy mieszanką Domestosa z wodą i po chwili można było to zetrzeć ręcznikiem papierowym.
Jeśli wyczyszczę tak ściany i sufit, będzie można je później normalnie pomalować? Ten Domestos nie zostawi czegoś co utrudni "wchłonięcie" farby? Trzeba zagruntować?

[Elfir]

nigdy nie używałam domestosa na ścianach. Używałam jedynie substancji przeciwgrzybicznych.

[E-Rzecznik Śnieżka]

Szanowny Panie,
Jeżeli pomieszczenie jest w bardzo złym stanie, a grzyb mocno rozwinięty, powierzchowne działania mogą nie przynieść zamierzonego efektu, być może zajdzie konieczność skucia tynków i wykonania ozonowania wnętrza. Warto również zadbać o sprawną wentylację i ogrzewanie. Rekomenduję zastosowanie profesjonalnego środka grzybobójczego, np. RG10. Preparat należy nanosić zgodnie z rekomendacją producenta. Zawiera on wysokiej jakości biocydy, które wnikają w strukturę grzybni oraz neutralizują ją.