dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie Dojazd do działki i współwłasność drogi

    Witam,
    Mam drobny problem natury prawnej jak chodzi o wytyczone miejsce na drogę dojazdową oraz jej współwłasność.

    Otóż moja działka od strony południowej ma drogę gminną, a od wschodu, łączące się z nią mniejsze działki, które zostały wytyczone na drogę dojazdową do mojej i pozostałych działek. Wszystkie działki są zdefiniowane jako współwłasnościowe, w równej proporcji (1/3). Działki w moim akcie notarialnym jest napisane że te małe działki "stanowią drogi wewnętrzne dojazdowe".

    Zaczynam w tym momencie projekt mojego domu i architekt mówi, iż żeby zrobić drogę dojazdową wszyscy współwłaściciele muszą sie na to zgodzić. Mój problem polega nie na tym, że ktoś się nie zgodzi bo to raczej niemożliwe, tylko że nie wiem kim są Ci ludzie, i nikt nie wie dookoła...

    EDIT: znam imiona i nazwiska oraz pesele z ksiegi wieczystych, tyle...

    Moje pytania:

    1. Czy rzeczywiście, biorąc pod uwagę że te działki to drogi dojazdowe, muszę mieć pozwolenie od sąsiadów żeby w projekcie ustawić sobie dojazd do posesji od wschodniej strony, przez te małe działki? Czy automatycznie wjazd od tej strony oznacza iż muszę tam drogę zbudować i stąd muszę mieć przyzwolenie społeczne?
    2. Czy w jakimś najgorszym scenariuszu ktoś moze mnie zablokować z dojazdem? Nie chce mi sie w to wierzyć, bo wtedy te osoby by nie dojechały, więc w sumie nie wiem czemu ja sie muszę kogokolwiek pytać...
    3. Czy jest jakiś sposób żeby ewentualnie zrobić tam jakiś dojazd który nie wymaga pozwolenia sąsiadów?
    4. Jeśli muszę mieć pozwolenie to co dokładnie jest wymagane?
    5. Biorąc pod uwagę iż nie wiem jak mam dojść do kontaktu do tych osób, czy ktoś ma pomysł? Czy mogę formalnie przez gminę, biorąc pod uwagę interes prawny (wspólna działka, chęć budowy)? Czy muszę sam szukać, nie wiem przez wszystkich sąsiadów/detektywów?

    Z góry bardzo serdecznie dziękuję za pomoc.
    Ostatnio edytowane przez bober02 ; 02-12-2021 o 22:09

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.081
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Dojazd to możesz sobie zaplanować gdzie chcesz, bo dostęp do drogi publicznej masz od południa i to starczy pod względem prawnym do wydania pozwolenia na budowę.
    Ale do wykorzystania działek na drogę wymagana jest zgoda wszystkich ich współwłaścicieli. Oczywiście, jeśli oni się nie interesują swoimi nieruchomościami, to nawet nie zauważą, że korzystasz z tych działek jako drogi. Ale w świetle przepisów mogą ci przejazd zablokować "bo tak".

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Dojazd to możesz sobie zaplanować gdzie chcesz, bo dostęp do drogi publicznej masz od południa i to starczy pod względem prawnym do wydania pozwolenia na budowę.
    Ale do wykorzystania działek na drogę wymagana jest zgoda wszystkich ich współwłaścicieli. Oczywiście, jeśli oni się nie interesują swoimi nieruchomościami, to nawet nie zauważą, że korzystasz z tych działek jako drogi. Ale w świetle przepisów mogą ci przejazd zablokować "bo tak".
    Super, dziękuję za pierwsza odpowiedź Mam Kolejne pytania, oczywiście:

    1. Przyjmijmy że planuje wjazd od południa przez ogród czy coś, po pozwoleniu na budowe moge sobie w teorii zbudować bramę w innym miejscu, tam po stronie wschodniej, czy ona musi stanąć tam gdzie miała? A ewentualnie mogę dodać kolejną bramę w początkowym miejscu i tamtędy jeździć?
    2. Jeśli Ci ludzie się nie interesują, to i tak żeby jeździć po wschodniej drodze muszę najpierw dostać pozwolenie na budowę, czyli wjazd w innym miejscu musi być tak czy tak na fazie projektu?
    3. Czy po akceptacji i ewentualnym zrobieniu drogi we wschodniej czesci, któryś z właścicieli może się obrazić i np kazać mi tą drogę rozburzyć, tak?
    4. Jesli bede mial jakies problemy ze zgoda od ludzi, to czy mogę iść do sądu i uzyskać powolenie? Jak dla mnie to jest super proste, jest tam droga, wydzielona na dojazd, czemu ktoś miałby mi zabronić, tylko nie wiem czy to potrwa latami czy jak...
    5. na etapie budowy i tak tamtedy pewnie przejechalby dzwig czy cos... czy to tez wymaga zgody wspolwlasciecieli?

    Przepraszam jesli pytania są banalne i dziękuje z góry za odpowiedz

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.081
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Zjazd musisz uzgadniać tylko na drogę publiczną.
    Od strony prywatnych działek robisz dowolnie (ale rzecz jasna decydują wszyscy współwłaściciele).
    Może być co najwyżej problem jeśli działka, którą chcesz wykorzystywać na dojazd nie ma zjazdu na drogę publiczną.

    Sąd - jak najbardziej w przypadku braku zgody współwłaścicieli można rozstrzygać sądownie. Ale to nie będzie szybko, bo sąd musi zawiadomić każdego współwłaściciela. Opłaty sądowe płaci wnioskodawca.

    Te twoje wszystkie pytania są w sumie takie same. Pomyśl: czy ty byś chciał żeby ktoś rozporządzał bez twojej wiedzy twoją własnością? Czy uważałbyś z normalne, że nie możesz komuś zablokować korzystania z twojej działki, jeśli uważasz, ze te działania są szkodliwe?

    Zasady rozporządzania współwłasnością określa dział IV Kodeksu Cywilnego. To tylko kilka paragrafów - przeczytaj.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Zjazd musisz uzgadniać tylko na drogę publiczną.
    Od strony prywatnych działek robisz dowolnie (ale rzecz jasna decydują wszyscy współwłaściciele).
    Może być co najwyżej problem jeśli działka, którą chcesz wykorzystywać na dojazd nie ma zjazdu na drogę publiczną.

    Sąd - jak najbardziej w przypadku braku zgody współwłaścicieli można rozstrzygać sądownie. Ale to nie będzie szybko, bo sąd musi zawiadomić każdego współwłaściciela. Opłaty sądowe płaci wnioskodawca.

    Te twoje wszystkie pytania są w sumie takie same. Pomyśl: czy ty byś chciał żeby ktoś rozporządzał bez twojej wiedzy twoją własnością? Czy uważałbyś z normalne, że nie możesz komuś zablokować korzystania z twojej działki, jeśli uważasz, ze te działania są szkodliwe?

    Zasady rozporządzania współwłasnością określa dział IV Kodeksu Cywilnego. To tylko kilka paragrafów - przeczytaj.
    Rozumiem. U mnie problem jest taki że na razie nie mam pojecia jak sie skontaktowac z tymi osobami, nie wiem jaka jest procedura poza wynajeciem detektywa (mam pesel i iminoa/nazwiska). Mysle że kazdy normalny człowiek się zgodzi, tylko trzeba porozmawiać, bo drogę i tak ja zafunduję za darmo ludziom.

    Jedynie co to kwestia jesli ktoś sie nie zgodzi, albo go nie znajde... Wjazd od poludnia jest bezsensowny, przez ogród itd, wiec i tak chciałbym po prostu przejechać działką która do tego została wydzielona (notabene przez tych właścicieli i osobę która mi sprzedała). Więc nie wiem jaki byłby problem gdybym tam zrobił ubitą drogę i dał bramę w innym miejscu, no ale oczywiście chciałbym to wszystko polubownie załatwic...

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.081
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    nie ma żadnego problemu byś to zrobił. Ale pytałeś o kwestie prawne. We współwłasności wszyscy decydują wspólnie (albo po równo, albo zależnie od wielkości posiadanych udziałów).
    Dane współwłaścicieli powinien mieć sprzedający pierwotną działkę - w końcu podpisywał z nimi umowę sprzedaży. Zwykle w umowach podaje się adres, chociażby na potrzeby korespondencji.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    nie ma żadnego problemu byś to zrobił.
    Przepraszam, czy może Pan/Pani uściślić co to jest "to" co mógłbym zrobić?

  8. #8

    Domyślnie

    mam jeszcze dodatkowe pytanie. Okazuje się że od strony drogi gminnej jest również mały pasek działki wspólnej, odgradzający mnie od bezpośredniego dostępu do drogi. Czy żeby np tam zrobić wjazd do domu teraz równieć będę potrzebował zgody współwłaścicieli czytaj, mogę zostać zablokowany i nie ruszę z niczym bo nie zrobię zjazdu z żadnej strony?

  9. #9
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.262

    Domyślnie

    Pasek może być 0,25* m, lecz nie jest twój, zgoda właściciela na przejazd MUSI być. Wrednie zrobiony podział lub pasek na poszerzenie drogi a nie dokończone postępowanie (wycena i akt notarialny przeniesienia własności na właściciela drogi - starostwo lub gmina). Jeśli miało być poszerzenie to coś będzie zapisane w MPZP lub w studium zagospodarowania w gminie..

    *) 0,25 m to najwęższa działka jaka wydzielałem. Budynki zostały wydzielone w różnych odległościach od granicy działki a miały być symetrycznie, więc inwestor przed transakcją zlecił taki podział.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony