Dzień dobry niedawno wymieniłem stare kopciucha na nowego MPM DS 2 18kw + zbiornik buforowy 1000litry.
Mam z nim masakryczny problem, mianowicie węgiel ciągle klinuje się w zasypie, nie opada na ruszt, wobec czego piec nie możne uzyskać temperatury ani nagrzać bufora oraz sam wygasa, trzeba walnąć z góry parę razy łomem, żeby węgiel zszedł na ruszt, i tak co godzinę masakra jakaś.
Kolejny problem to wściekłe kopcenie na czarno z komina, i masakryczne ilości sadzy na wymienniku oraz w kominie. Ogień cały czas jest czerwony. Obie klapki dla powietrza wtórnego mam otwarte na ile się da.
Węgiel niesort , Ociec gada, że z kopalni Zofiówka ,mam tego węgla około 15 ton.