dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    siinski

    Zarejestrowany
    Feb 2016
    Skąd
    WLKP
    Kod pocztowy
    62-025
    Posty
    127

    Domyślnie Oczyszczalnia biologiczna - czy dobrze zamontowana ?

    Witam serdecznie i proszę o opinię czy mogę spodziewać się długiej i bezawaryjnej pracy zamontowanej u mnie oczyszczalni .
    - oczyszczalnia :
    Kingspan Biopura 6 ( dawny Biooficient ) . Wybierając zastanawiałem się nad Biorockiem , niemniej ma on odpływ 2 m poniżej gruntu i stąd konieczność dołożenia przepompowni .Brak montażysty - przedstawiciela w wlkp. przesądził sprawę.W finale , wcześniej nie ukrywam że po lekturze forum odpadły wszystkie tanie drenażówki i średnio tanie pionowe o niskiej pojemności , skłaniałem się ku ZBS 5 z Wobet-Hydret-u jednak ich dostępność u producenta w połowie listopada to miesiąc oczekiwania.Jako że brak oczyszczalni blokował mi odbiór budynku i formalne zakończenie budowy a przedstawiciel Kingspana gwarantował że w tydzień oczyszczalnia będzie na placu boju została ona.W domu do 4 stałych użytkowników.
    -warunki gruntowe :
    ekspertyza geologiczna wykonana 6 lat temu, przed rozpoczęciem budowy wykazała że od góry jest 40 cm ziemi, później aż do 2,5 m jest grunt piaszczysto -gliniasty z przewagą gliny , poniżej przepuszczalne piaski.Wody gruntowe podchodzące okresowo do ok 1.2 m poniżej poziomu gruntu a 2 warstwa wód poniżej 3 m.
    Obok miejsca gdzie planowana była oczyszczalnie miał przebiegać zbieracz do drenów jednak na żadnych mapach go nie było.Jednak podczas kopania pod
    fundament domu został przerwany jeden z drenów przebiegający po przekątnej domu.Pole to zostało zdrenowane jeszcze w latach 70 , ponoć w czynie społecznym , nie zachowały się jednak żadne mapy . Kierownik miejscowej spółki wodnej z którym rozmawiałem wręcz prosił o ostrożność podczas kopania aby zbieracza nie uszkodzić a w przypadku trafienia na niego o kontakt , aby mógł przyjechać , obejrzeć i go zaewidencjonować.
    -Wykonawca otrzymał ekspertyzę geologiczną i oczyszczalnię zamontował następująco:
    Z budynku wychodziły 50 cm ppt dwie rury 110 . Pomarańczowa od instalacji wodnej i szara od wentylacji wysokiej wyprowadzona do komina wentylacyjnego.Na etapie wykonywania kanalizy pod chudziakiem to rozwiązanie doradził przedstawiciel nieistniejącego już Soltralenza jako że POŚ - ka była już zawarta w pozwoleniu na budowę.Wykonawca połączył je obie i dalej poprowadził do oczyszczalni .Ponieważ dojście do niej wymagało wykonania zakrętu o 90 " został on wykonany z dwóch kolanek 45 " .Między nimi znalazła się wyprowadzona na poziom gruntu rewizja.Na samą oczyszczalnię ostrożnie wykonano koparką wykop o głębokości jakieś 2,5 m .W zasadzie do 1,5 m było sucho , poniżej 2.2 m glina stała się śliska i wilgotna.Zbieracza od drenów nie znaleziono , jednak natrafiono na głębokości 1,1o m na dren ,wcześniej już przerwany podczas wykopów pod fundamenty domu. Przebiegał on dokładnie w tym miejscu gdzie się spodziewaliśmy , traf chciał że po przekątnej wykopu pod oczyszczalnie.
    Zbiornik oczyszczalni został osadzony , podłączony do instalacji kan. i napełniony przez zeń wodą. za oczyszczalnią wykonawca wykopał głęboki na 1.10 m i szeroki na metr , rów o długości 30 metrów . Na jego końcu wykopano i osadzono studnię chłonną fi 40 o głębokości ok 3,5-4,0 m . W wykopie w którym było widać przebiegające pod kątem nieuszkodzone 3 sączki drenów wysypano 15 ton żwiru płukanego 18-32 na to ułożono ze spadkiem rurę drenarską 110 i przykryto przed zasypaniem czarną geowłókniną ( cały wykop ) Drenaż zaraz za oczyszczalną i na końcu , przed wpięciem do studni chłonnej ma wyprowadzone rewizje - kominki .Obok włazu oczyszczalni zamontowanego tzw żółwia gdzie znajduje się kompresor i zegar sterujący natlenianiem i pompą mamutową.
    Ponieważ w domu który znajduje się w fazie wykańczania pod zamieszkanie zamontowana jest w łazience toaleta i umywalka zaobserwowałem że po kilkukrotnym spłukaniu wody widać po zdjęciu kominka na początku drenażu że woda z oczyszczalni do drenażu wpływa . Natomiast w drugim kominku przed studnią chłonną jest sucho , czyli woda wsiąka w drenaż przed dopłynięciem do jego końca.Sama studnia chłonna ma dno ze żwiru -kamyszka na 3,8 m i jest ono suchutkie.
    Dom jeszcze nie zamieszkały stąd użycie wody tylko do toalety i mycia rąk przez jedną osobę i to nie codziennie . Sama oczyszczalnia też nie podpięta jeszcze do zasilania.
    Jak sądzicie , czy taki układ 30 m drenażu nad sączkami zbierającymi do zbieracza + studnia chłonna przy istniejących warunkach geologicznych jest właściwy i gwarantuje spokojne i bezstresowe używanie POŚ-ki ? Za wszystkie odpowiedzi i sugestie serdecznie dziękuję .
    Ostatnio edytowane przez siinski ; 09-01-2022 o 17:21

  2. #2

    Domyślnie

    To od razu podsumuję to co napisałeś i zadam kilka pytań:
    - normalnie woda gruntowa nie płycej niż 3m
    - jak popada lub będą roztopy to wg. opinii geologicznej może podejść do 1,2m
    - w trakcie kopania na 3,8m wody gruntowej nie było
    - odprowadzenie to 30m jednego ciągu drenażowego, który na końcu wchodzi w studnie chłonną ?
    - 15 ton żwiru wsypano w wykop o długości 30m, głębokości 1,1m i szerokości 1m co daje warstwę żwiru co najmniej 17cm pod rurą ?
    - ile zostało wsypane żwiru do studni chłonnej, jaka jest wysokość jego warstwy ?
    - zbiornik oczyszczalni została czym obsypana i czy miałeś własną instrukcję montażu oczyszczalni, abyś wiedział co się robi w gruncie takim jak Twój ?
    - dostałeś na piśmie osobno gwarancję na oczyszczalnię od jej producenta i osobno od instalatora na jego montaż ?
    Ostatnio edytowane przez WojtekINST ; 10-01-2022 o 11:39

  3. #3

    Domyślnie

    Też mam parę pytań.

    Cytat Napisał siinski Zobacz post
    Z budynku wychodziły 50 cm ppt dwie rury 110 . Pomarańczowa od instalacji wodnej i szara od wentylacji wysokiej wyprowadzona do komina wentylacyjnego.[...] Wykonawca połączył je obie i dalej poprowadził do oczyszczalni
    Jaka jest średnica tej rury?

    Cytat Napisał siinski Zobacz post
    Obok włazu oczyszczalni zamontowanego tzw żółwia gdzie znajduje się kompresor i zegar sterujący natlenianiem i pompą mamutową.
    Jak wygląda ten "żółw". Wrzuć jakies foto.

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    siinski

    Zarejestrowany
    Feb 2016
    Skąd
    WLKP
    Kod pocztowy
    62-025
    Posty
    127

    Domyślnie

    Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam Wam na Wasze pytania i jednocześnie dziękuję za zainteresowanie tematem i chęć pomocy .
    WojtekINST
    - woda gruntowa według ekspertyzy geologicznej rzeczywiście poniżej trzech metrów z możliwością podchodzenia do 1,2 m podczas roztopów. Tyle że owa ekspertyza była robiona 6 lat temu a były to lata bardziej mokre.Dość mówić w tym czasie i latach poprzednich w domu w którym mieszkam wielokrotnie pojawiała się woda w piwnicy zagłębionej na 80 cm. Dwa miesiące temu w mojej miejscowości zrekultywowano zarośnięty od lat stawek i lustro wody jest w nim 4-4,5 m poniżej poziomu gruntu.A buduję się i oczyszczalnie montowano mi 700 m od domu w którym mieszkam - teren płaski .
    -w trakcie kopania studni chłonnej na 4 m wody nie było
    -odprowadzenie to ok 30 m pojedyńczego ciągu drenażowego wchodzącego w studnie chłonną
    -wykonawca zamówił 15 ton żwiru i tyle zostało wsypane do wykopu i do studni chłonnej ( dno w niej jest na gł 3,5,m i wysypane jest żwirem wysokości warstwy nie znam )
    -nie byłem w trakcie obsypywania zbiornika oczyszczalni , jestem natomiast pewien że obsypany został ziemią z wykopu. W tym momencie 2 miesiące po montażu i dość mokrej zimie widać że ziemia wokół zbiornika usiadła 10-15 cm.
    -oprócz gwarancji na oczyszczalnię z Kingspana otrzymałem od montażysty podpisany i podbity protokół robót montażu oczyszczalni. No i FV.
    -Montażysta ów dostał namiar do mnie od Kingspana gdzie zgłosiłem chęć zakupu oczyszczalni.Jest osobą działającą w branży od wielu lat , opinie na jego temat wygóglane w sieci są w znamienitej większości pozytywne.
    cztsteśrodowisko
    - rura 110 od kanalizacji została połączona poprzez rozgałęzienie z rurą 110 od wentylacji wysokiej i dalej w niezmienionej średnicy 110 mm powędrowała do oczyszczalni
    -foto nie mogę dodać ,

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał siinski Zobacz post
    Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam Wam na Wasze pytania i jednocześnie dziękuję za zainteresowanie tematem i chęć pomocy .
    WojtekINST
    - woda gruntowa według ekspertyzy geologicznej rzeczywiście poniżej trzech metrów z możliwością podchodzenia do 1,2 m podczas roztopów. Tyle że owa ekspertyza była robiona 6 lat temu a były to lata bardziej mokre.Dość mówić w tym czasie i latach poprzednich w domu w którym mieszkam wielokrotnie pojawiała się woda w piwnicy zagłębionej na 80 cm. Dwa miesiące temu w mojej miejscowości zrekultywowano zarośnięty od lat stawek i lustro wody jest w nim 4-4,5 m poniżej poziomu gruntu.A buduję się i oczyszczalnie montowano mi 700 m od domu w którym mieszkam - teren płaski .
    -w trakcie kopania studni chłonnej na 4 m wody nie było
    -odprowadzenie to ok 30 m pojedyńczego ciągu drenażowego wchodzącego w studnie chłonną
    -wykonawca zamówił 15 ton żwiru i tyle zostało wsypane do wykopu i do studni chłonnej ( dno w niej jest na gł 3,5,m i wysypane jest żwirem wysokości warstwy nie znam )
    -nie byłem w trakcie obsypywania zbiornika oczyszczalni , jestem natomiast pewien że obsypany został ziemią z wykopu. W tym momencie 2 miesiące po montażu i dość mokrej zimie widać że ziemia wokół zbiornika usiadła 10-15 cm.
    -oprócz gwarancji na oczyszczalnię z Kingspana otrzymałem od montażysty podpisany i podbity protokół robót montażu oczyszczalni. No i FV.
    -Montażysta ów dostał namiar do mnie od Kingspana gdzie zgłosiłem chęć zakupu oczyszczalni.Jest osobą działającą w branży od wielu lat , opinie na jego temat wygóglane w sieci są w znamienitej większości pozytywne.
    cztsteśrodowisko
    - rura 110 od kanalizacji została połączona poprzez rozgałęzienie z rurą 110 od wentylacji wysokiej i dalej w niezmienionej średnicy 110 mm powędrowała do oczyszczalni
    -foto nie mogę dodać ,
    Cześć i zacznijmy od końca . Nie masz i nie wiesz jaką masz gwarancję na sam montaż. Sprzedawca oczyszczalni zawsze poleci jakiegoś montażystę, aby sprzedać. Może nie być on nawet za dobry, ale jeśli innego by nie było w terenie to na pewno i tak go polecą. Jednak z mojego doświadczenia, kompletnie nie biorą za to odpowiedzialności . Nic to też Ci to nie da jak zaczęłyby się problemy z oczyszczalnią, bo i tak będą to chcieli zrzucić na wykonawcę. Miałem styczność z tym, gdy jeszcze coś montowałem z firmy, której już nie ma, a robiła coraz to słabsze wydmuszki. Zorientowani, będą wiedzieli o kim mówię.

    Musisz więc to odkręcić i przynajmniej dostań "w rękę" na piśmie ile daje Ci wykonawca, czy to rok, czy może 5 lat. Do tego jeszcze miło by było jakieś potwierdzenie, że to ich instalator, aby po zmianie handlowca o tym nie zapomnieli. Zrozum, że ja nie mówię źle o tym montażyście, ale tylko o ogólnych warunkach, które panują chyba u wszystkich w tej branży.

    No teraz zasadnicza sprawa, czyli jak dla mnie ta nieszczęsna studnia chłonna i marnowanie na nią żwiru płukanego . W teorii może się ona przydać i to nie jest błąd, że ją wykonano. Jednak ja bym tak nie zrobił i tyle. Jak się robi drenaż na żwirze płukanym, który najlepiej się sprawdza to planuje się go tak i robi się go też tak, aby studni zapasowej nie trzeba było mieć. W sumie jak zacznie do niej coś dopływać to i tak oznacza, że w drenażu przestało wsiąkać, czyli jest źle .

    Ja na pewno zrobiłbym co najmniej dwa ciągi drenażu i poszerzył wykop po całości z 1m na 2m. Miałbym wówczas między oboma ciągami na spokojnie 1,5m i cały żwir zużyłbym na podsypkę. Może zamiast tego zrobiłbym dwa lub 3 ciągi drenażowe po staremu w osobnych wykopach. Studzienka drenażowa dałby rewizję, jak się rozpływa po rurach i byłoby to rozwiązania na długie lata . Oczywiście o ile ktoś dba o oczyszczalnię, a nie zapomina się o wybieraniu osadu .

    Co mi zaś najbardziej w tym się nie podoba to, że jest tylko jeden ciąg rur drenażowych. Jego początek będzie bardzo dociążony i z czasem zacznie tam się zmniejszać wsiąkliwość. Potem wsiąkać będzie najlepiej po środku i tak dalej. Nic z tym nie możesz zrobić. Jakby były co najmniej dwa ciągi rur to by dla mnie była duża różnica na plus.

    Dodam też coś na końcu, czyli " wisienkę na tort" . Jak ktoś chce mieć koniecznie drenaż i jeszcze zapasową studnie chłonną to niech za oczyszczalnią wstawi studzienkę drenażową. Jeden z odpływów zrobić jako awaryjny do studni chłonnej i doprowadzić do niej rurę pełną. W drenaż zaś niech się ze studzienki przelewa normalnie i na końcu zrobić wentylację, aby mieć wgląd, czy woda nie stoi. W takim układzie wszystko widać.

    Podsumowując ja tego nie krytykuję, a tylko zrobiłbym to inaczej. Dużo od Ciebie zależy oraz od samej oczyszczalni. Powodzenia więc życzę i skoro pytasz, więc myślisz, więc dasz radę
    Ostatnio edytowane przez WojtekINST ; 28-01-2022 o 10:17

  6. #6
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    siinski

    Zarejestrowany
    Feb 2016
    Skąd
    WLKP
    Kod pocztowy
    62-025
    Posty
    127

    Domyślnie

    Dziękuję Wojtku za opinię i poświęcony mi czas . Co do owej studni chłonnej na końcu drenażu to wykonawca tłumaczył konieczność jej wykonania następująco. Jeżeli według ekspertyzy geologicznej do 2,5 -3 m jest ziemia piaszczysto-gliniasta z przewagą gliny to są to warunki nisko przepuszczalne dla wody. Poniżej są przepuszczalne piaski tak że owa studnia ma za zadanie przebić warstwę nisko przepuszczalną i to co nie wsiąknie w drenaż odprowadzić do warstwy przepuszczalnej.Rozumowanie to wydało mi się nie pozbawione sensu. Co do pojedyńczego ciągu drenażowego to zdaniem wykonawcy to że ma 30 m długości i przechodzi nad trzema sączkami drenów a ziemia na jego wysokości jest sucha świadczy że drenaż gruntu działa prawidłowo i nie powinno być problemów z odprowadzaniem wody.Choć nie ukrywam że Twój argument o początkowym przeciążeniu drenażu zasiał ziarno wątpliwości. Za oczyszczalnią jest kominek wentylacyjny puszczony na początku drenażu i analogiczny na końcu przed studnią chłonną , każdy można zdjąć i przy pomocy latarki zobaczyć czy woda stoi ,płynie i czy w ogóle dociera ( to na końcu ) .

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony