Witam serdecznie i proszę o opinię czy mogę spodziewać się długiej i bezawaryjnej pracy zamontowanej u mnie oczyszczalni .
- oczyszczalnia :
Kingspan Biopura 6 ( dawny Biooficient ) . Wybierając zastanawiałem się nad Biorockiem , niemniej ma on odpływ 2 m poniżej gruntu i stąd konieczność dołożenia przepompowni .Brak montażysty - przedstawiciela w wlkp. przesądził sprawę.W finale , wcześniej nie ukrywam że po lekturze forum odpadły wszystkie tanie drenażówki i średnio tanie pionowe o niskiej pojemności , skłaniałem się ku ZBS 5 z Wobet-Hydret-u jednak ich dostępność u producenta w połowie listopada to miesiąc oczekiwania.Jako że brak oczyszczalni blokował mi odbiór budynku i formalne zakończenie budowy a przedstawiciel Kingspana gwarantował że w tydzień oczyszczalnia będzie na placu boju została ona.W domu do 4 stałych użytkowników.
-warunki gruntowe :
ekspertyza geologiczna wykonana 6 lat temu, przed rozpoczęciem budowy wykazała że od góry jest 40 cm ziemi, później aż do 2,5 m jest grunt piaszczysto -gliniasty z przewagą gliny , poniżej przepuszczalne piaski.Wody gruntowe podchodzące okresowo do ok 1.2 m poniżej poziomu gruntu a 2 warstwa wód poniżej 3 m.
Obok miejsca gdzie planowana była oczyszczalnie miał przebiegać zbieracz do drenów jednak na żadnych mapach go nie było.Jednak podczas kopania pod
fundament domu został przerwany jeden z drenów przebiegający po przekątnej domu.Pole to zostało zdrenowane jeszcze w latach 70 , ponoć w czynie społecznym , nie zachowały się jednak żadne mapy . Kierownik miejscowej spółki wodnej z którym rozmawiałem wręcz prosił o ostrożność podczas kopania aby zbieracza nie uszkodzić a w przypadku trafienia na niego o kontakt , aby mógł przyjechać , obejrzeć i go zaewidencjonować.
-Wykonawca otrzymał ekspertyzę geologiczną i oczyszczalnię zamontował następująco:
Z budynku wychodziły 50 cm ppt dwie rury 110 . Pomarańczowa od instalacji wodnej i szara od wentylacji wysokiej wyprowadzona do komina wentylacyjnego.Na etapie wykonywania kanalizy pod chudziakiem to rozwiązanie doradził przedstawiciel nieistniejącego już Soltralenza jako że POŚ - ka była już zawarta w pozwoleniu na budowę.Wykonawca połączył je obie i dalej poprowadził do oczyszczalni .Ponieważ dojście do niej wymagało wykonania zakrętu o 90 " został on wykonany z dwóch kolanek 45 " .Między nimi znalazła się wyprowadzona na poziom gruntu rewizja.Na samą oczyszczalnię ostrożnie wykonano koparką wykop o głębokości jakieś 2,5 m .W zasadzie do 1,5 m było sucho , poniżej 2.2 m glina stała się śliska i wilgotna.Zbieracza od drenów nie znaleziono , jednak natrafiono na głębokości 1,1o m na dren ,wcześniej już przerwany podczas wykopów pod fundamenty domu. Przebiegał on dokładnie w tym miejscu gdzie się spodziewaliśmy , traf chciał że po przekątnej wykopu pod oczyszczalnie.
Zbiornik oczyszczalni został osadzony , podłączony do instalacji kan. i napełniony przez zeń wodą. za oczyszczalnią wykonawca wykopał głęboki na 1.10 m i szeroki na metr , rów o długości 30 metrów . Na jego końcu wykopano i osadzono studnię chłonną fi 40 o głębokości ok 3,5-4,0 m . W wykopie w którym było widać przebiegające pod kątem nieuszkodzone 3 sączki drenów wysypano 15 ton żwiru płukanego 18-32 na to ułożono ze spadkiem rurę drenarską 110 i przykryto przed zasypaniem czarną geowłókniną ( cały wykop ) Drenaż zaraz za oczyszczalną i na końcu , przed wpięciem do studni chłonnej ma wyprowadzone rewizje - kominki .Obok włazu oczyszczalni zamontowanego tzw żółwia gdzie znajduje się kompresor i zegar sterujący natlenianiem i pompą mamutową.
Ponieważ w domu który znajduje się w fazie wykańczania pod zamieszkanie zamontowana jest w łazience toaleta i umywalka zaobserwowałem że po kilkukrotnym spłukaniu wody widać po zdjęciu kominka na początku drenażu że woda z oczyszczalni do drenażu wpływa . Natomiast w drugim kominku przed studnią chłonną jest sucho , czyli woda wsiąka w drenaż przed dopłynięciem do jego końca.Sama studnia chłonna ma dno ze żwiru -kamyszka na 3,8 m i jest ono suchutkie.
Dom jeszcze nie zamieszkały stąd użycie wody tylko do toalety i mycia rąk przez jedną osobę i to nie codziennie . Sama oczyszczalnia też nie podpięta jeszcze do zasilania.
Jak sądzicie , czy taki układ 30 m drenażu nad sączkami zbierającymi do zbieracza + studnia chłonna przy istniejących warunkach geologicznych jest właściwy i gwarantuje spokojne i bezstresowe używanie POŚ-ki ? Za wszystkie odpowiedzi i sugestie serdecznie dziękuję .