Dzień dobry,
Jestem sfrustrowaną użytkowniczką następującej instalacji - kocioł Vaillant EcoTEC plus VC PL 376/3-5 + dwa obiegi grzewcze:
- podłogówka na parterze i częściowo na piętrze razem ok. 170 m
- grzejniki na 2 rozdzielaczach (ok. 13 na parterze i 11 na piętrze). Grzejniki zasadniczo używane są tylko w pokojach gdzie nie ma podłogówki (i bardzo trudno dogrzać te pokoje ze względu na brak oddzielnego regulatora, który niestety nie jest już produkowany - moduł VR81).
Zasilanie z kotła na sprzęgło Meibes typ K DGM z czujnikiem temperatury VF1 Vaillant, nad sprzęgłem trójnik z wyprowadzeniem na:
1) obieg podłogowy: zawór 3D Honeywell V5433A + siłownik Honeywell Corona, za nim pompa Wilo, a dalej na zasilaniu przylgowy czujnik temperatury Vaillant VRC 692 (nie wiem skąd taki pomysł instalatorów, panowie z infolinii Vaillanta również nie mają pojęcia)
2) obieg grzejników + pompa obiegowa Wilo
Całość podłączona do automatyki Vaillant: czujnik pogodowy, regulator Calormatic 430 (na ścianie w hallu z ogrzewaniem podłogowym) + moduł mieszacza VR61 i moduł solarny do ładowania zasobnika (aktualnie nieużytkowany ze względu na ubytek glikolu w instalacji).
Zdaję sobie sprawę, że kocioł jest chyba mocno przewymiarowany (projekt domu zakładał 22KW) - niestety nie miałam wpływu ani na dobór sprzętu ani wykonanie
Bardzo trudno skłonić kocioł do ciągłej pracy w dłuższych interwałach czasowych i utrzymania stałej temperatury zasilania - to w zasadzie niemożliwe. W zależności od temperatury na zewnątrz i ustawień regulatora palnik pracuje od kilku do kilkudziesięciu minut, a potem wyłącza się. Pompy wciąż pracują i tłoczą stygnącą wodę, a po upływie czasu blokady palnika kocioł ponownie włącza się. Wydaje się, że kocioł "nie słucha" regulatora - regulator pokazuje swoje, a kocioł grzeje swoje. Przykładowo: jeśli wg CM 430 zadana temperaturę zasilania dla obiegu grzejnikowego wynosi 38C (ekran C1), w kodach diagnostycznych na kotle zadana temperatura zasilania d9 = 47C (z reguły rozrzut wynosi około 10 stopni). Wskazania temperatury na sprzęgle na ekranie C3 regulatora też rozmijają się z rzeczywistą temperaturą zasilania na kotle pod kodem d.40 (d.40 jest zawsze wyższa). Zauważyłam też, że temperatura zasilania czujnika VF1 na sprzęgle (ekran C3 Calormatica) bywa znacznie wyższa niż temperatura zadana z ekranu C1.
Wygląda to tak, jakby kotła nie wyłączał regulator, ale sama automatyka kotła - w pewnym momencie temperatura zasilania d.40 przekracza (zwykle o 5 stopni) temperaturę zadaną d.9, (czasem kocioł zmniejsza temperaturę zadaną d.9 i wtedy przy d.40 wyższej o kilka stopni wyłącza się), palnik wyłącza się z blokadą.
Dodam jeszcze, że sprzęgło dziwnie się grzeje - jest gorące na zasilaniu od strony kotła i na samej górze, lekko ciepłe na dole, natomiast trójnik wyprowadzający wodę ze sprzęgła na obiegi grzewcze jest tylko lekko ciepły.
Czy ktoś z doświadczonych użytkowników "kotłów z królikiem" miał do czynienia z takim przypadkiem? Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.
Marta
P.S. Z instalacją są kłopoty "od zawsze" - mniejsze lub większe. Samo sprzęgło było czyszczone kilka lat temu, a sama instalacja jest z 2010 r. Sprzęgło zostanie pewnie sprawdzone po sezonie grzewczym. W tej chwili najbardziej nurtuje mnie kwestia rozbieżności w temperaturach zasilania na kotle i regulatorze. Niezależnie do temperatur zewnętrznych - czy na zewnątrz jest w okolicach 0 czy -15, kocioł grzeje do temperatury ok. 50 stopni. Bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi.