Witam Serdecznie,

W grudniu kupiłem dom. 360m2. W domu obecnie posiadam:

1. Piec gazowy + zbiornik na wodę
2. Podłogówkę na dolę + łazienki na górze + grzejniki na 3 kondygnacjach.
3. Kominek z płaszczem wodnym i sterowaniem - wpięty w instalację.
4. Wyprowadzone rury na dach do podłączenia paneli do podgrzewania wody w baniaku z wodą (tylko rury, paneli i podłączenia w instalacji brak).
5. Rozprowadzone kanały do rekuperacji po domu z miejscem na centralę na strychu.

Sterownik od gazowego znajduję się na dole. Na każdym piętrze istnieje rozdzielacz do ogrzewania, czy do podłogowego czy do grzejników ale zero automatyki.
Na grzejnikach zwykłe termostaty.

No i teraz pytania...
1. Czy warto walić panele na dach do podgrzewania wody.
2. Czy warto w takim przypadku zamontować rekuperację? Dodam, ze nie wszędzie mam wloty i wyloty, na przykład w sypialni mam jedną kratę a w połączonej do sypialni łazience drugą.
3. Jak to wszystko spiąć ze sobą by była pełna automatyka? Dzisiaj wszystko grzeje albo za mocno, albo w ogóle... jeden czujnik na cały dom i ręczne termostaty to jakiś dramat... Strych użytkowy w pełni, ale jak coś to bardziej na weekend...
4. Czy możecie polecić kogoś kto by to wszystko przeanalizował i zaproponował konkretnie rozwiązania? Warszawa i okolice?
5. Myślałem nad klimatyzacją... ale nie na cały dom bo po co, wystarczy 2-3 pokoje... czy warto jednak łączyć to z rekuperacją jakoś? Czy to nie ma nic wspólnego?


Z góry dziękuję, po prostu mnie to przerosło...

Bobson.