dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie Porady dla amatora - klejenie pianoklejem 20cm styropianu grafitowego na porotherm

    Lada moment czeka mnie wykonywanie elewacji. Styropian 20cm grafit.

    1. Chcę użyć do klejenia pianokleju zamiast tradycyjnej zaprawy z worka. Jaki pianoklej polecacie?
    2. Tradycyjne pytanie kołkować czy nie. Parterówka - wysokośc kalenicy 6m.
    3. Na co jeszcze zwrócić uwagę klejąc pianoklejem. Mam ściany z porothermu.
    4. Ile metrów jestem w stanie zrobić z jednej puszki zakładając, że mam porotherm i będę robił ramkę + pasek przez środek?

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000)
    goguś

    Zarejestrowany
    Aug 2021
    Skąd
    k-k
    Kod pocztowy
    47-253
    Posty
    1.728

    Domyślnie

    Polecam insta stick wg mnie lepszy od tytana z 1 puchy zrobisz ok 7m2 , ja kleiłem samym klejem ale jak bym miał to robić drugi raz to użyłbym też kleju z worka ale na dwa trzy placki tylko oprócz piany bo jak dociśniesz płytę do ściany to ona tak zostaje natomiast na samej piance trochę się odpycha i trzeba co chwilę korygować aby równo wyszło , polecam tę metodę .

  3. #3

    Domyślnie

    Mogę powiedzieć to samo co kolega wyżej. Pierwszy raz robiłem samą pianką a teraz robiłbym pianką i klejem z worka. Sam pianoklej odpycha lekko płytę, a jeszcze jak poprawiasz to ten klej znika także jak najmniej ruchów płytą.

  4. #4

    Domyślnie

    Sam pianoklej to za kilka mięsięcy założysz temat na forum czemu masz wypchane płyty.
    Dom 250m2 + garaż 56m2. Projekt indywidualny, płyta fundamentowa gr. 30cm na 20cm XPS. Hydroizolacja płyty szlamem Schomburg. Ściany ceramika 25 P+W, dwa pełnowymiarowe piętra, antresola, okna PCV + HST, dach Braas Turmalin szary kryształ. Ogrzewanie podłogowe, pompa ciepła Viessmann Vitocal 200-s, wentylacja mechaniczna, ocieplenie ścian wełna fasadowa 20cm. FV nie ma i nie będzie bo tylko bym sprawdzał czy falownik się nie wyłączył przez zbyt wysokie napięcie w sieci.

  5. #5

    Domyślnie

    Pierwszy raz - klejem. Pianoklejem jest trudniej. I sporo drożej.

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar fotohobby
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Rybnik
    Posty
    18.603
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    Cytat Napisał boconek03 Zobacz post
    Sam pianoklej to za kilka mięsięcy założysz temat na forum czemu masz wypchane płyty.
    A dlaczego za kilka miesięcy ?
    Przecież to po godzinie widać - jeśłi sie nie dopilnuje.
    A jelii się dopilnuje, to masz tak:

    https://lh3.googleusercontent.com/-r...s800/image.jpg

    https://lh6.googleusercontent.com/-Z...s800/image.jpg


    https://lh6.googleusercontent.com/-d...s800/image.jpg

    Klejone własnoręcznie, nie musze chyba pisać, że pierwszy raz w życiu.
    Gdybym miał to robić drugi raz, to faktycznie dwa placki tradycyjnego kleju bym nałożył.
    parterówka, płyta fundamentowa, 10cm XPS pod i 10cm EPS na płycie, silikat 18cm, 20 cm grafitowego EPS na ścianach, 5cm wełny i 30 cm celulozy na stropie. Rekuperator Kinetic 250, kocioł kondensacyjny Immergas Victrix 12kW, PV 4,27kWp na SolarEdge

  7. #7

    Domyślnie

    Ja kleje teraz na pianokleju Bauhus. Raz miałem puszkę z firmy Marcopol jakis TITANIUM PRO to sie pienił i rosnał jak normalna piana. Bauhus prawie wcale nie powiększa swojej objętości. Nakładasz, czekasz z 2 minutki, płytę do ściany i przytrzymać pare sekund i tak juz zostaje. Wiadomo lepiej po około 5-10 minut sprawdzić bo po dłuższym czasie juz płyty nie ruszysz.

  8. #8

    Domyślnie

    Sprawdź najpierw jak równe masz ściany.
    Mi się wydawało że równo jak stół, a jak ocieplałem to się okazało, że górą uciekł pion 2 centymetry, w innym miejscu trochę betonu uciekło na wianku.
    Drobne różnice na kleju z worka udało się pięknie wyrównać. A jak miałbym robić na klej w piance to nie bardzo widzę jak to prostować. Ostatnią warstwę tuż pod dachem kładłem na piankę - zależało mi na jak najcieńszej warstwie kleju. Ale na cały dom na pewno nie dałbym rady. Dochodzi kwestia czasu jaki można zmarnować;p Trzeba nałożyć piankę, odczekać 3-4 minuty jak się klej rozpręży i dopiero kleić. Bierzesz sobie kilka płyt, żeby nie czekać i jak coś wyskoczy, to nagle pianka za sztywna. Jak za szybko to potrafi wypchnąć płytę.

    Ja kołkowałem i polecam kołkować. Wyszedłem z założenia, że lepiej niepotrzebnie zakołkować, niż żałować za kilka lat że coś puściło.
    Zastanawiałem się czy jest sens gruntować... Jest;p

    Przed rozpoczęciem polecam zaopatrzyć się w maszynę do cięcia styropianu, a przed zaciąganiem siatki w szlifierkę do styropianu i przejechanie całości szlifierką mechaniczną. Maszynę do cięcia kupiłem używaną i sprzedałem w tym samych pieniądzach, szlifierki nie miałem. Ręczna tarka na wszystkie łączenia, pianki i korki po kołkach. Ale jakbym wiedział wcześniej że jest szlifierka to by było znaczne ułatwienie.

    Obłożyć szczelnie styropianem nie jest problemem - ale jak ma wyjść równa, gładka ściana, proste narożniki, to trzeba się trochę nagimnastykować.

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Napisał sylweeczek Zobacz post
    Sprawdź najpierw jak równe masz ściany.
    Mi się wydawało że równo jak stół, a jak ocieplałem to się okazało, że górą uciekł pion 2 centymetry, w innym miejscu trochę betonu uciekło na wianku.
    Drobne różnice na kleju z worka udało się pięknie wyrównać. A jak miałbym robić na klej w piance to nie bardzo widzę jak to prostować. Ostatnią warstwę tuż pod dachem kładłem na piankę - zależało mi na jak najcieńszej warstwie kleju. Ale na cały dom na pewno nie dałbym rady. Dochodzi kwestia czasu jaki można zmarnować;p Trzeba nałożyć piankę, odczekać 3-4 minuty jak się klej rozpręży i dopiero kleić. Bierzesz sobie kilka płyt, żeby nie czekać i jak coś wyskoczy, to nagle pianka za sztywna. Jak za szybko to potrafi wypchnąć płytę.

    Ja kołkowałem i polecam kołkować. Wyszedłem z założenia, że lepiej niepotrzebnie zakołkować, niż żałować za kilka lat że coś puściło.
    Zastanawiałem się czy jest sens gruntować... Jest;p

    Przed rozpoczęciem polecam zaopatrzyć się w maszynę do cięcia styropianu, a przed zaciąganiem siatki w szlifierkę do styropianu i przejechanie całości szlifierką mechaniczną. Maszynę do cięcia kupiłem używaną i sprzedałem w tym samych pieniądzach, szlifierki nie miałem. Ręczna tarka na wszystkie łączenia, pianki i korki po kołkach. Ale jakbym wiedział wcześniej że jest szlifierka to by było znaczne ułatwienie.

    Obłożyć szczelnie styropianem nie jest problemem - ale jak ma wyjść równa, gładka ściana, proste narożniki, to trzeba się trochę nagimnastykować.
    Na pianokleju spokojnie wyrownasz nierówności 1centymetrowe, większe może być problem. Nie ma co patrzeć na to ze trzeba poczekać te 3-4 minuty od nalozenia bo porównywać do mieszania kleju z worka i tak jest szybciej ( zorganizuje wodę, wyciągnij zaprawę, podlacz prąd, namieszaj kleju i odczekaj z 10-15 minut aż sie przegryzie, mieszaj drugi raz i zawsze albo zrobisz za malo albo za dużo a klejąc samemu za dużo naraz nie możesz zrobić bo Ci zacznie schnac w wiadrze, po robocie umyj narzędzia, wiadro, mieszadlo) Bez gilotyny do styropianu to nawet sobie nie wyobrażam tego robić bo cięcie piłą płatnica to było dobre 20 lat temu. Co do tego ze ściana nie ma idealnie pionu to bym sie nie przejmował bo ludzkie oko tego nie zobaczy na takiej ścianie a nikt Ci z poziomicą chodził i sprawdzał nie bedzie.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony