dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1

    Domyślnie Ogranidzenie wjazdu na działkę po remoncie drogi

    Witam serdecznie,

    Od niedawna posiadam działkę. Działka przylega do głównej drogi we wsi, w której się znajduje.
    Działkę zakupiłem w zeszłym roku i w momencie jej zakupu z głównej drogi można było normalnie na działkę wjechać.

    Ostatnio odwiedziłem działkę po kilku miesiącach nieobecności w okolicy i zorientowałem się, że główna droga we wsi jest właśnie remontowana. Wzdłuż jezdni powstał nowy chodnik zbudowany z dość wysokiej kostki brukowej. W dodatku chodnik został ułożony po wcześniejszym utworzeniu wału ziemnego tj. jest na podwyższeniu względem działki. Pół biedy że wjazd na tę kostkę jest utrudniony, ale podniesienie terenu pod chodnik spowodowało, że między moją działką a chodnikiem jest uskok na oko około 70 cm i nawet pokonanie chodnika nie daje możliwości wjazdu na działkę - uskok jest zbyt stromy. Nawet traktorem by tam nie szło spokojnie przejechać. Osobówką nie ma szans.

    Do niektórych działek powstał wjazd tj. wykonawca zamontował obniżoną kostkę brukową. Skontaktowałem się z urzędem gminy i dowiedziałem, że remont jest robiony wg planu z 2018 roku i w tym czasie można było zgłaszać by wykonano wjazd (czyli zamontowano obniżoną kostkę). Poprzedni właściciel mojej działki nie zgłosił tego i wjazdu nie ma. Polecono mi skontaktować się z kierownikiem budowy i zapytać o możliwości. Możliwość wykonania wjazd (czyli wymiana kostki na obniżoną) jest, ale tylko na mój koszt.

    Koszt jest oczywiście bardzo wysoki (przynajmniej wg mnie) - ponad 5000 zł netto. Gmina się do tego nie dołoży - wiadomo. Zmiana objęłaby tak czy siak tylko wymianę kostki - za chodnikiem wciąż jest uskok i jego musiałbym już niwelować sam.

    Chciałbym się upewnić czy z punktu widzenia prawa budowlanego działania gminy i wykonawcy nie spowodowały uniemożliwienia mi wjazdu an działkę w ten sposób, że winny być zobligowane do przywrócenia mi takiej możliwości. Na ich koszt.

    Proszę o pomoc.
    Pozdrawiam serdecznie.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.279

    Domyślnie

    Gadaj szybko z kierownikiem, dopóki budowa trwa i ekipa jest na miejscu, nie wybrzydzaj. Tych którzy mieli rację, najwięcej jest na cmentarzu. Dołożysz się i zrobią ci rozsądny zjazd. Gdy będziesz kombinował pisemnie, to zostaniesz z ręka w nocniku. Takich sytuacji znam na pęczki.


    Cytat:
    Chciałbym się upewnić czy z punktu widzenia prawa budowlanego działania gminy i wykonawcy nie spowodowały uniemożliwienia mi wjazdu an działkę w ten sposób, że winny być zobligowane do przywrócenia mi takiej możliwości. Na ich koszt.
    Rację niby masz. Dojdziesz jej za lat 3, 6 lub 11 w zależności od liczby powołanych biegłych oraz instancji przez które przejdziesz. Jeśli masz czas ... Wybór należy do ciebie.

  3. #3

    Domyślnie

    Pytanie czy w ogóle na mapach jest wjazd na tą działkę bo to przecież nie jest tak, że robią wjazd tym którzy się zgłoszą. Niedaleko mnie jest wiejska droga i bardzo dużo wąskich pól. Na odcinku kilkuset metrów jest chyba z 50 wjazdów zrobionych na te pola. Jakoś nie sądzę, że każdy się zgłosił żeby mu zrobili.
    Dom 250m2 + garaż 56m2. Projekt indywidualny, płyta fundamentowa gr. 30cm na 20cm XPS. Hydroizolacja płyty szlamem Schomburg. Ściany ceramika 25 P+W, dwa pełnowymiarowe piętra, antresola, okna PCV + HST, dach Braas Turmalin szary kryształ. Ogrzewanie podłogowe, pompa ciepła Viessmann Vitocal 200-s, wentylacja mechaniczna, ocieplenie ścian wełna fasadowa 20cm. FV nie ma i nie będzie bo tylko bym sprawdzał czy falownik się nie wyłączył przez zbyt wysokie napięcie w sieci.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.279

    Domyślnie

    Należało pilnować tematu na etapie projektowania, teoretycznie radni coś powinni wiedzieć. Lecz przetarg po taniości ( typowo 100% kryterium to cena), projektant bez wyobraźni, o urzędnikach z gminy przygotowujących SIWZ litościwie przemilczę, to rezultatem są takie kwiatki. Odpowiedzialność zarządcy drogi to teoria. Niestety transportowo ( i nie tylko ), to jesteśmy daleko za Europą.
    https://www.youtube.com/watch?v=5hR5WyTwgbw

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony