Witam serdecznie,
Od niedawna posiadam działkę. Działka przylega do głównej drogi we wsi, w której się znajduje.
Działkę zakupiłem w zeszłym roku i w momencie jej zakupu z głównej drogi można było normalnie na działkę wjechać.
Ostatnio odwiedziłem działkę po kilku miesiącach nieobecności w okolicy i zorientowałem się, że główna droga we wsi jest właśnie remontowana. Wzdłuż jezdni powstał nowy chodnik zbudowany z dość wysokiej kostki brukowej. W dodatku chodnik został ułożony po wcześniejszym utworzeniu wału ziemnego tj. jest na podwyższeniu względem działki. Pół biedy że wjazd na tę kostkę jest utrudniony, ale podniesienie terenu pod chodnik spowodowało, że między moją działką a chodnikiem jest uskok na oko około 70 cm i nawet pokonanie chodnika nie daje możliwości wjazdu na działkę - uskok jest zbyt stromy. Nawet traktorem by tam nie szło spokojnie przejechać. Osobówką nie ma szans.
Do niektórych działek powstał wjazd tj. wykonawca zamontował obniżoną kostkę brukową. Skontaktowałem się z urzędem gminy i dowiedziałem, że remont jest robiony wg planu z 2018 roku i w tym czasie można było zgłaszać by wykonano wjazd (czyli zamontowano obniżoną kostkę). Poprzedni właściciel mojej działki nie zgłosił tego i wjazdu nie ma. Polecono mi skontaktować się z kierownikiem budowy i zapytać o możliwości. Możliwość wykonania wjazd (czyli wymiana kostki na obniżoną) jest, ale tylko na mój koszt.
Koszt jest oczywiście bardzo wysoki (przynajmniej wg mnie) - ponad 5000 zł netto. Gmina się do tego nie dołoży - wiadomo. Zmiana objęłaby tak czy siak tylko wymianę kostki - za chodnikiem wciąż jest uskok i jego musiałbym już niwelować sam.
Chciałbym się upewnić czy z punktu widzenia prawa budowlanego działania gminy i wykonawcy nie spowodowały uniemożliwienia mi wjazdu an działkę w ten sposób, że winny być zobligowane do przywrócenia mi takiej możliwości. Na ich koszt.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie.