-
WITAJ, czytaj i pytaj... :)
Słabe krycie farby podkładowej i plamy
Cześć,
Jestem w trakcie remontu - drobne prace poprawkowe, szpachlowanie ubytków i malowanie.
Jestem na etapie malowania ścian i tutaj pojawiła się moja zagwozdka.
Jako że ściany są koloru szarego/popielatego a będą malowane na słoneczną żółć, to potraktowałem je farbą podkładową Dekoral Grunt (do Śnieżki zniechęciły mnie komentarze o zapachu) żeby później było łatwiej. Oczywiście wcześniej szpachlowane powierzchnie standardowo zagruntowałem jeszcze, a ściany przetarłem (lekko wilgotną szmatką, tak żeby tylko zebrać syf po szpachlowaniu i jakieś ewentualne kurze. Od przetarcia do dziś minęło kilkanaście dni, a biała farba z sufitu trzyma się super na odciętym kawałku na ścianie gdzie było też przecierane). Nie gruntowałem pomalowanych ścian, bo z relacji poprzednich właścicieli, były malowane rok temu i nie było na nich żadnych plam, zacieków itp. Chlapnąłem też lekko wodą w jednym miejscu i "nie wypiły".
I teraz tak - pomalowałem dzisiaj tym podkładem i ku mojemu zdziwieniu pokrył bardzo słabo - nie mogę dodać fotek - wyrzuca błąd "Założenie grupy nie powiodło się" przy ładowaniu, więc wrzucam na imgura:
https://imgur.com/a/Ed86fLT
Pierwsza fotka od góry - drugi pokój jeszcze przed malowaniem Dekoralem Grunt, druga - salon po pomalowaniu podkładem. Te bielsze ślady to zwykły lateks (swoją drogą też Dekoral i jestem bardzo zadowolony). Jak widać sufitówka trzyma się dobrze na tej szarej powierzchni, mimo że to były tylko jakieś mazy a nie malowanie. Może to jakiś trop - ale podkładówka była o wiele rzadsza i ciężej się nią malowało. Po położeniu grubszej warstwy robiły się po prostu zacieki (data ważności do 2025, kupowany kilka dni temu, nie otwierany wcześniej). A może tylko mi się wydaje że jest źle? Ogarniam wszystko samemu i do tej pory jeszcze nigdy nie malowałem podkładem, więc może taki efekt na szarej ścianie jest wg. Was ok - dajcie znać. Po komentarzach spodziewałem się czegoś zupełnie innego, a wygląda jakby było tylko lekko zabielone a nie pomalowane. Malowałem wałkiem 10mm żeby zrobić trochę fakturki na szpachli co by się zlała ze ścianą.
Druga sprawa to zdjęcia 3, 4, 5 - zaraz po pomalowaniu wyszło mi kilka takich plam (na szczęście niewiele - tyle co na foto i to nie w miejscach gdzie było szpachlowane) - niektóre są po prostu ciemne i mokre wyglądając jakby coś odparzyło, a inne (jedna na ścianie i kilka na rurze grzewczej) są koloru rdzawego. Te brązowe nie wyglądają na jakieś stare plamy po nikotynie itp, bo są też na miedzianej rurze, która przed malowaniem było czysta i zakryta regipsami. Wykwity na ścianie są w jednym obrębie, a ściana jest ścianą od sąsiada a nie od zewnątrz. Z wilgocią też nie miałem problemu przez te kilka miesięcy co tu mieszkam.
I tutaj pytanie do Was - co dalej? Czy w pierwszej kwestii słabego krycia mogę mimo to malować kolorem (tak czy siak będę robił to dwukrotnie)? Do malowania drugi raz podkładem jestem zbyt zniechęcony A może przelecieć to po prostu białym lateksem Dekorala z sufitu przed kolorem? A co do plam, to może być to jakaś reakcja między starą farbą/starymi plamami a podkładem i malując to na kolor nie powinno być widać? Na poprzedniej farbie nie było żadnych śladów ani widocznych plam w tym miejscu.
Nawet jeśli to tylko "pierdoły" to chciałbym wiedzieć też na przyszłość co zrobiłem źle, żeby nie popełnić ponownie błędów.
Uff, to chyba tyle - z góry dzięki za pomoc.
-
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
Podkład pokrył dobrze, jak dasz na to kolor, to będzie wszystko jak powinno. A te plamki to najpewniej jakiś syf który wybił się na farbę, możesz to po prostu zamalować jeszcze raz podkładem i po problemie.
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum