Pompa w zbiorniku na deszczówkę czasami nie działa

[Adam1982]

hej, ten model jest dostępny, można go normalnie w internecie wysyłkowo zamówić .
Moja chodzi od 19.07 mam ustawiony harmonogram aby uruchamiały się różne sekcje w określonych godzinach, na razie działa super, w porównaniu do tej poprzedniej, która się dławiła i tak jakby na sekundę przestawała działać, aż ostatecznie trzeba było odłączyć i podłączyć do zasilania aby zaczęła pompować.
Zatem tej: Garden 1200 Automat - nie polecam
Ale różnica w cenie jest duża.

[boconek03]

Ok, dziękuję.
Czyli Ty też miałeś zamontowaną pompę Malec? Jak długo u Ciebie działała i co z nią teraz,naprawiali coś?
No bo jeśli tak to w tym temacie trzy osoby miały te pompy i u każdego padały (Ja, Ty czyli Adam1982 i kolega dąbnicki).

[Adam1982]

Tak, Malec. U mnie od samego początku były oznaki że jest coś nie tak, bo przerywała na chwilę pompowanie i pompowała dalej, wiec od razu po dwóch dniach odesłana na serwis, a ja żeby nie czekać kupiłem nową , pompa jest na serwisie ale jak do tej pory nie mam jeszcze informacji zwrotnej.

[boconek03]

No to witaj w klubie. U mnie jakiś miesiąc było ok (ale używana wtedy sporadycznie bo jeszcze nie mieszkam, więc jak byłem to czasami coś podlałem)
Na samym początku czerwca już padła, dałem na serwis. Z Krakowa mam blisko to zawiozłem. Miała być do tygodnia a była 2,5tygodnia. Dopytać się tam coś graniczyło z cudem. Wymienili czujnik ciśnieniowy i płytkę elektroniczną. Działało dobrze przez 3tygodnie i to samo.
Znam jeszcze jedną osobę która miała taką pompę jak ja i od początku w ogóle nie działała. Daleki jestem od oceniania ale ten model pompy to chyba naprawdę jest bubel. Może jakieś zbiorniki, hydrofory mają dobre ale pompy zatapialne nie.
Na razie na szybko kupiłem Gardenę 6100 i zobaczymy co będzie..
Gardena w instrukcji zaleca podwiesić pompę nad dnem zbiornika żeby nie zaciągała brudu, Malec była na dnie postawiona ale w sitku zero brudu więc to raczej nie to jest powodem problemów.
Najgorsze jest to, że ja mam zbiornik 10m3 dość nisko posadowiony i wyjęcie pompy i odkręcenie jej od instalacji która idzie w ogród to sporo zabawy :/ a przez ostatnie 2miesiące ciągle wkładanie i wyciąganie ;/

[boconek03]

No u mnie sprawa dopiero teraz (chyba) się zakończyła.
W tamtym tygodniu została zamontowana pompa Gardena. Pompa sprawna ale ciągle się włączała/wyłączała pomimo braku poboru wody. Widać to w zbiorniku, że rura przyłączeniowa podskakuje trochę jak się pompa załącza. No i klops bo po sprawdzeniu jej jeszcze na krótko na małym wężu wszystko ok. Padło więc jednak na instalację Rozkopany trójnik suchy, a rura w ziemi ma 60metrów Doszliśmy po długiej zabawie gdzie to jest. Nie wiem jakim cudem ale rura PE 32mm była dziurawa. Ani tam kamienia ani nic, na odcinku 3-4cm taka rysa i jakby balon wyszedł ze środka. W każdym razie naprawione i na razie wszystko ok...
A pompa malec całkiem padła. Czujnik ciśnieniowy rozumiem, że padł pierwszy raz i drugi przez nieszczelną instalację. Ciągle się włączała/wyłączała aż padła chociaż niby ma zabezpieczenie przed czymś takim ale teraz przy tej drugiej awarii to straciła jakby całkiem moc. Dam ja do naprawy drugi raz. Konkluzja jest taka, że nieszczelna instalacja jej chyba pomogła ale i tak uważam, że ta pompa to bubel.