Problematyczny wymiar pomieszczenia

[Wojtkowsky]

Witam Forumowiczów!

Mam wielką zagwozdkę przy swoim pierwszym ułożeniu paneli podłogowych. Pomieszczenie ma szerokość 295 cm (czyli po odliczeniu dylatacji po obu stronach po 1 cm - 293 cm do ułożenia). Panele mam o szerokości 138 cm. W załączniku umieszczam tabelkę nad którą główkowałem dłuższą chwilę.

Jaka jest Wasza opinia? Czy przy podanych wymiarach zminimalizuję wystąpienie odpadów? A może macie swoją propozycję jak rozwiązać te sytuację?



Pozdrawiam
Wojtek

[Kaizen]

Panele mam o szerokości 138 cm

Jaka maja długość?
Kąty idealnie proste i w każdym miejscu szerokość pomieszczenia taka sama?

[Wojtkowsky]

Jaka maja długość?
Kąty idealnie proste i w każdym miejscu szerokość pomieszczenia taka sama?

Panel ma wymiar 138x19,3 cm. Szerokość pomieszczenia z odchyłami do max. 5 mm, kąty w porządku

[michal_kopaczewski]

Najprościej to to co zostaje z uciętego ostatniego panelu przenosić do kolejnego rzędu. Wtedy masz układanie bez odpadu.
Odpad powstaje tylko z małych odcinków których nie dasz na kolejny rząd jak np na poniższym zdjęciu 2 cm na 9 rzędzie.


Twoje układanie może i w excelu wygląda ok ale wystarczy że ucieknie ci 3 razy po 1 cm i już przy 4 rzędzie zabraknie ci 3 cm a piękna tabelka może się posypać. Samo cięcie też zabiera dobre kilka mm. Masz zapasu 18 cm na sumie 6 rzędów także może i to by nie był problem.

[kroles]

To trochę zależy od paneli, ale przeważnie dobrze wyglądają położone "byle jak", z tym, że to też trzeba z głową.
Kiepsko, jeśli łączenie w dwóch rzędach wychodzi za blisko - powinno być minimum o szerokość panelu przesunięte. O to chyba zadbałeś.

Do tego niezbyt łatwo jest zrobić dobrze prezentujące się, regularne schodki, a tak zdaje się planujesz. Jeden wyjdzie o parę mm przesunięty i będzie widać.
Moim zdaniem, lepiej pokombinować i rozrzucić łączenia "losowo".

[Kaizen]

Panel ma wymiar 138x19,3 cm. Szerokość pomieszczenia z odchyłami do max. 5 mm, kąty w porządku

Czyli pomieszczenie ma szerokość 293 / 19,3 = To wychodzi 15 paneli i docinek 3,5cm. Słabo. Obetnij wzdłuż z pierwszego panela 8cm to na początku będziesz miał 11,3 a na końcu 11,5cm.

Bo chyba nie pytasz o układ wzdłuż? Chyba na każdej paczce jest instrukcja, że zaczyna się tym, co zostało z poprzedniego rzędu o ile
- nie jest krótszy niż 20-30cm
- nie będzie skutkował tak krótkim docinkiem na końcu (wtedy zaczynasz od całego albo od innego kawałka).
- przesunięcie względem sąsiedniego rzędu nie będzie za małe (wtedy zaczynasz od innego kawałka a ten zostawiasz na kolejny czy następny rząd).

Odpady znikome przy skracaniu - za to mogą być znaczne na zwężaniu.

[Wojtkowsky]

Najprościej to to co zostaje z uciętego ostatniego panelu przenosić do kolejnego rzędu. Wtedy masz układanie bez odpadu.
Odpad powstaje tylko z małych odcinków których nie dasz na kolejny rząd jak np na poniższym zdjęciu 2 cm na 9 rzędzie.


Twoje układanie może i w excelu wygląda ok ale wystarczy że ucieknie ci 3 razy po 1 cm i już przy 4 rzędzie zabraknie ci 3 cm a piękna tabelka może się posypać. Samo cięcie też zabiera dobre kilka mm. Masz zapasu 18 cm na sumie 6 rzędów także może i to by nie był problem.

Jeśli zacznę całym panelem to już w pierwszym rzędzie miałbym docinek 17 cm, czyli tutaj odpada (chyba minimum to 20 cm, a najlepiej 30 cm). Moje założenie było właśnie, żeby zacząć nieco dociętym panelem, a później już zaczynać kolejny rząd tym co zostanie. Wyszło mi wtedy (przynajmniej teoretycznie), że siódmy rząd zaczynałbym tak samo jak pierwszy z racji tego, że po rzędzie wcześniej zostałby już krótki docinek. I nie chodzi mi tutaj o symetryczne przesunięcia, bo jak wspominałem założenie jest właśnie aby zaczynać kolejne rzędy tym co zostało.

[michal_kopaczewski]

To rób tak jak opisałeś i będzie dobrze. O ile dobrze liczę to na 3,4 m2 masz 0,03 m2 odpadu, czyli 0,8 %, na 100 m2 dałoby to 0,8 m2 jakieś 4 panele, a zakładając nawet te 160 zł za m2 to masz 128 zł.