dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3
  1. #1

    Domyślnie Azbest w starej kamienicy

    Dzień dobry.

    Czy jest możliwe, aby w mieszkaniu w starej kamienicy w Warszawie, z późnych lat 30. były jakiekolwiek wyroby zawierające azbest? Pytam, gdyż remontowano (w zasadzie rozebrano do gołej cegły) mieszkanie - kawalerka na Pradze Płd. - i ekipa zapyliła mi całe sąsiednie mieszkanie poprzez złe podłączenie wentylacji. W mieszkaniu z "podejrzanych" elementów był stary, raczej przedwojenny, piec kaflowy z wymienioną wkładką na elektryczną oraz linoleum (chyba). Stan mieszkania tragiczny, więc raczej nie remontowane nigdy. Gugle zwracają głównie informacje o domach z krajów Zachodu, strasząc, że azbest może być wszędzie, ale też mówią, że w Polsce to nie do końca tak wyglądało. Czy ktokolwiek spotkał się z azbestem w takich okolicznościach? Czy może tylko panikuję?

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Bertha

    Zarejestrowany
    Nov 2015
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Kod pocztowy
    58-000
    Posty
    6.279

    Domyślnie

    Azbest mógł być tam gdzie wysokie temperatury lub jesli właściciel pracował w przemyśle i cos samodzielnie remontował. Kilka lat temu, chyba raczej już kilkanascie lat temu widziałem wodociąg (od ujęcia do zbiornika ) końca z lat 30', który zbudowano z rur azbestowych. Lokalizacja - ziemie odzyskane vel zachodnie. Że po wojnie stosowano takie rury to wiedza ogólnie znana, też widziałem. Szkodliwe gdy sa ruszane lub zmienia się kierunek przepływu wody a normalnie wnętrze pokryte jest delikatnym rdzawym szlamem i zerowy kontakt wody z azbestem. Jesli w piecu kaflowym były grzałki elektryczne, to tam zdarzało się trochę azbestu, ale to raczej powojenne tematy. Jesli piec kaflowy był "przestawiany" po wojnie, to podłączenie do komina mogło być z rury azbestowej, albo z kamionki. Rura azbestowa była raczej trudniej dostępna od kamionki. W konstrukcji kamienicy nie kojarzę, do czego mógłby służyć. W latach 70' jakaś firma bodajże z Pomorza Zachodniego produkowała opiekacze elektryczne, piękna chromo-niklowana obudowa, na prawo od drzwiczek były dwa pokretła - timer i termostat. Take cacko jak troche większa mikrofalówka. Za Edwarda to był szyk w kuchni. Komuś taki naprawiałem, więc musiałem odkręcić fragment obudowy. Cała izolacja termiczna to był koc azbestowy w kilku warstwach!!! Zgroza.

  3. #3

    Domyślnie

    Dziękuję bardzo za informację! Rury raczej na pewno nie były jakkolwiek azbestowe, zresztą one nie były burzone i nie mogły napylić. Mi do mieszkania napyliły zapewne prace w stylu rozbiórka pieca (czyli cement wiążący mógłby coś zaszkodzić), tynk ze ścian (tu nie podejrzewam, chociaż podejrzewam pleśń), może odrywanie linoleum od podłogi. Piec raczej nie był przestawiany, bo podłączenie do komina i miał oddzielną dziurę w podłodze.

    Piec miał wkładkę elektryczną, ale chyba stosunkowo nową. Tutaj muszę się wypytać. A to byłaby duża ekspozycja przy typowym rozbieraniu, jakby jakiś pył się z tego mi osadził w mieszkaniu?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony