Witam
Remontuję bardzo stary dom. Cała instalacja elektryczna to obecnie licznik i 1 gniazdko.
Chcę wykonać uziom w celach przeciwporażeniowych.
Budynek stoi na fundamencie kamiennym. Podczas czyszczenia wszystkie podłogi zostały wywalone aż do gruntu. Tak się składa, że kiedy przygotowywałem grunt pod wylewkę chudziaka,wykonałem z ocynkowanego ceownika prowadnice do poziomowania betonu, zostały one delikatnie przykryte wylewką, więc mam w betonie na gruncie zatopione ok. 60 metrów bieżących ceownika. Myślicie, że jest dobrym pomysłem aby wykorzystać go jako rodzaj uziomu fundamentowego? Chciałbym to wszystko połączyć przewodami i wypuścić na zewnątrz gdzie dodatkowo mógłbym wykonać uziom otokowy.
Oczywiście na koniec zlecę pomiary.
Druga sprawa jaka zaprząta mi głowę - jak ma się uziemianie fundamentów do pozostałych elementów domu ? Wiadome jest że cały budynek izoluje się przeciwwilgociowo od fundamentów, taka izolacja jest przeważnie też dobrym izolatorem elektrycznym. U mnie dodatkowo została wykonana podcinka a więc mam 2mm pcv między ścianami a fundamentem. Dodatkowo cała podłoga będzie leżeć na styropianie. Wiem że to trochę "inna" elektryka ale czy super uziemiony fundament odizolowany od reszty domu spełnia swoją funkcję ??
Pozdrawiam i dzięki za każdą podpowiedź.