Sobie popatrz do tego co jest w linkach i utrzymuj dalej, że tak jak było tak zostało, bo im wszystko wolno i do tego zmusili ludzi by płacili za żółto-czerwony tak jak za błękitny – dokładnie tak jak to miało miejsce z kolegą twoim.
Administrator : np. sadu, prokuratury i komendy jest tylko pracownikiem podrzędnym i jak powyżej też utrzymywać sobie możesz, że on nie musi się tłumaczyć nikomu np. z tego dlaczego rachunek za marzec jest dwa razy wyższy niż za luty pomimo tego, że w marcu było cieplej niż w lutym.
Tak jak nadmieniłeś są normy na wszystko i w granicach tego parametry muszą być zachowane a nie, że jakieś głupie gadanie o legalizacji papierkiem zmiany koloru płomienia z błękitnego na żółto-czerwony.
Z prądem masz to samo a mieliśmy do czynienia z takimi przypadkami, że włosy od tego wychodziły same z głowy i to nie tylko przez to, że napięcie miało dużo niższą wartość od zadanej ale i dlatego, że go często brakowało.
Teraz jak już, to raczej wyższych wartości napięcia się można spodziewać co też się przekłada na wyższe wskazania licznika ( U/R = I x U = W ) .
Zobaczymy jak z tym dalej będzie – widoki są kiepskie i coraz więcej ludzi się tego obawia, że może dojść do przerw w zasilaniu.
Stopnie zasilania sobie dokładnie określili więc tu z tej strony nikt nic raczej nie wskóra, że z powodu braku zasilania szkody doznał pomimo tego, że umową miał zagwarantowaną dostawę energii o określonych w umowie parametrach.