Dzień dobry,

Czy wolnostojący blaszak na zgłoszenie powinien zostać opodatkowany?

Sytuacja wygląda tak - 1.5 roku temu odrolniłem kawałek działki i rozpocząłem budowę blaszaka "na zgłoszenie". Powierzchnia poniżej 35 m2 (5.8m x 5.86m). Wylana płyta betonowa. Blaszak zaczepiony kotwami rozporowymi do płyty. Jest to garaż blaszany, tynkowany, z dachem dwuspadowym. Tak to zostało ujęte w zgłoszeniu.

Budynek odebrany w zeszłym roku, ale już trzeci raz mam problem z urzędami. Najpierw była historia, że skoro tynkowany, to na pewno murowany i został źle zgłoszony bodajże w starostwie. Sprawa wyprostowana. Ale teraz przyszło kolejne pismo - że nie płacę od niego podatku...

Wizyta w urzędzie nic nie dała. Pani urzędniczka twierdzi, że należy zgłosić wniosek o opodatkowanie budynku albo dostarczyć jakiś dokument, ale sama nie była w stanie podać jaki. Tłumaczenia, że konstrukcja jest kotwiona i nie jest stale związana z podłożem nic nie daje - pani chce "dokument" albo podatek. Starostwo nie widzi problemu i nie jest w stanie wystawić żadnego dokumentu, który by tu pomógł... bo nie kojarzą nic takiego. Twierdzą, że u nich wszystko jest ok i widnieje to jako budynek. Mówili też o luce prawnej, że na dobrą sprawę oni nie wiedzą jak prawidłowo taki obiekt zakwalifikować. Faktycznie, poczytałem w internecie i z blaszakami jest problem... Przed budową natomiast, gdy przygotowywałem papiery, to zarówno starostwo jak i urząd miasta twierdzili, że żadnego podatku na taki blaszak nie będzie.

Przejrzałem jeszcze internet - wszędzie raczej podają, że blaszak nie jest budynkiem z punktu widzenia prawa podatkowego i nie płaci się od niego podatku.

Moje pytania:
- Jak taki blaszak powinien zostać zgłoszony w starostwie? Obecnie widnieje jako "budynek", więc pewnie temu urząd się przyczepił o podatek. Samo starostwo nie wie jak go inaczej zakwalifikować...
- Jak wybrnąć z takiej sytuacji? Specjalnie postawiłem blaszak, żeby było szybko i bez problemu, a mam z tym masę kłopotów teraz. Na pewno nie chcę płacić podatku. Jakbym wiedział, że tak to będzie wyglądało, to bym postawił budynek murowany i bym się przynajmniej podczas silnego wiatru nie denerwował czy mi go nie poskłada...

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, bo na prawdę straciłem już masę czasu i nerwów na ten garaż, i zaczyna mi już brakować pomysłów...