Dzień dobry drodzy forumowicze,
Podjąłem się remontu budynku mieszkalnego częścią gospodarcza. Z mojego braku doświadczenia i słuchania się ''fachówców'' wynikło kilka problemów.
Na dachu mam blachodachówkę + deskowanie + papa i pod spodem jest: szczelina wentylacyjna 3-4cm na sznurku + wełna + druga warstwa na sznurku, przykre folia alu strotex.
Wszystko zamokło podczas prowadzenia prac mokrych, wiec folia została ściągnięta i obecnie prezentuje sie to jak na zdjęciu. Dodam, że wełna jest juz sucha.
https://zapodaj.net/4bd90511a4d15.jpg.html
Finalnie chciałem zostawić tylko samą folie, bez przykrywania jej gk lub lżejsza blacha trapezowa t18 lub czymś innym, ale z tego co się dowiedziałem ostatnio nie jest ona odporna na UV, co kompletnie mnie zdołowało.
Kalenica nie jest wentylowana wiec nie wiem czy sama szczelina cos da.
Z tego co mi tłumaczono mam dwa rozwiązania:
1. Zdjąć wszystko i zrobić piane pur, która tez trzeba czymś pomalować bo nie jest odporna na UV. Boje sie tez o konstrukcje bo jest deska i papa co jest szczelne.
2. Zostawić wełnę i rozszczelnić kalenice i dodatkowo trzeba dać folie paroizolacyjna najlepiej taka UV odporna, a jak nie to folie i zabudowę.
Proszę o poradę.