W/g starych stawek do 2000 kWh/r - tak proponuje rząd PIS dla rodziny, oczywiście polskiej. Ile osób ma ta rodzina - 2- 3 czy 4 i więcej ? Gdzie mieszka - na wsi czy w mieście ? Ogrzewa mieszkanie energią elektr. czy nowoczesnym kotłem na węgiel czy starym kopciuchem na śmieci ? Czy w rodzinie jest auto elektr. czy furmanka ? Czy ktoś pracuje w domu ? To w/g PISowców nie będzie uwzględniane.
Wspomniane 2000 kWh to jak dla mnie jest b. mało. Siedzieć po ciemku lub chodzić spać z kurami (nie mam kur), nie korzystać z komputera i tv, kąpiel 1x/tydzień. Gorąca kawka, nic z tego. Minister PIS informuje, że temperatura w jej pokojach będzie zimą + 17 st. To jeszcze ujdzie, do teraz w zimie mam 18-19 . Takie będzie nasze życie ? Nie, jeśli będzie nas stać na stawki 5x wyższe ponad urawniłowkę 2000 kWh.
Moja zużycie w 2021 r to 4060 kWh. W całym domu oświetlenie LED. CO i CWU na gaz. PV w planie. Auto - ON. Natrysk - codziennie. Herbatę piję gorącą z czajnika elektr. Nr domu podświetlony całą noc.
Kończę już bo komputer też zużywa kWh.