Dzień dobry,
po przeczytaniu wielu wpisów i artykułów dotyczących drenażu wiem chyba jeszcze mniej niż na początku.

Planujemy niedługo ruszyć z budowa domu, przed zimą sam fundament. Przy okazji wykopów rozważam wykonanie drenażu, chociaż nie jestem przekonany czy to ma sens.

Kilka faktów:
- dom położony na stoku, pod nami pewnie niedługo też powstanie jakiś budynek
- nie mamy możliwości odprowadzenia wód opadowych do kanalizacji
- gleba raczej mało przepuszczalna, spodziewam się głównie gliny

Ponieważ budynek będzie znajdował się kilka metrów niżej względem drogi, to zastanawiam sie nad zrobieniem opaski drenażowej na wysokości ław fundamentowych. I tutaj mój pomysł się kończy, bo nie za bardzo wiem co z tą wodą zrobić. Mogę postawić jakiś zbiornik, ale co jak woda w tym zbiorniku się przepełni? Mógłbym tym w przyszłości podlewać ogródek, ale do tego potrzeba chociażby prądu, który pewnie pojawi się za parę lat.

Dodam, że najwyższa ściana fundamentowa ma mieć ok. 2.5 metra i zamierzamy cały fundament zabezpieczyć hydroizolacją 2składnikową Izohan.

Proszę, podzielcie się wiedzą i doświadczeniami, nie jestem pewien czy robienie drenażu w ogóle ma sens w moim przypadku.