Kredyt na budowę

[asaledr]

Witam,

Jak wygląda sprawa z kredytem na budowę domu?
Podobno jest tam coś takiego jak okres karencji czyli do czasu zakończenia budowy płacimy jedynie ratę odsetkową bez kapitałowej.

Ale to właściwie coś daje? Bo z tego co słyszałem to na początku spłacania kredytu przez parę lat płacimy tak że na początku spłacamy odsetki i 90% raty to odsetki a kapitał to jedynie grosze spłacamy na początku to prawda?

Bo jesli tak to ten okres karencji nie wiele daje bo przykładowo jak mam mieć ratę 3,5 tysiąca a w okresie karencji będę płacić 2900 to nie za wiele mi to daje.

Nie da się tego jakoś inaczej ustalić? Żeby przez okres budowy gdzie faktycznie są potrzebne pieniądze to płacić im jakieś grosze za utrzymanie kredytu a dopiero po budowie zacząć to normalnie spłacać.

Wgl, jak wygląda dostęp do tych pieniędzy? Z dniem podpisania kredytu dostajemy np. przelew na 300 tysięcy i sobie działamy i mamy do jakiegoś tam terminu skończyć czy oni nie dają tak od razu pieniędzy?

[Sativum]

1. Tak, daje - bankowi, dla którego to czysty zysk. Są banki, które go nie mają lub da się ten okres skrócić.
2. Zazwyczaj kredyt wypłacany jest w transzach zgodnie z harmonogramem.

[agb]

Jak nie chcesz płacić na początku przede wszystkim odsetek, to bierzesz kredyt z ratą malejacą. Tylko, że przy obecnych stopach i tak ten stosunek jest zachwiany.

[asaledr]

A jak wygląda sprawa z wkładem własnym? Ja to płacę do banku czy bank chce wiedzieć i widzieć że mam tylko?

W sensie biorę kredyt na 300 tys, chcą 10% wkładu czyli 30 tys np.
To realnie na budowę mam do dyspozycji 330 tys bo 300 kredytu i 30 moje?

Czy może ja to 30 płace za udzielenie kredytu z miejsca i zostaje mi tylko 300 do dyspozycji?

[Sativum]

Widzę, że warto by Kolega poczytał sporo, bo pytania jakie zadaje wskazują, delikatnie ujmując, że dopiero rozpoczyna temat budowy/kredytu.
Rodzaj i wysokość wkładu , a szerzej warunki kredytu określa bank w ofercie (zazwyczaj regulamin i owu). Wątpliwe by bank zgodził się zmienić jej zasadnicze elementy. Negocjacje będą dotyczyć np. wysokości marży, prowizji okresu karencji. Nie oznacza to, że nie ma różnic w ofercie banków. Wręcz przeciwnie. Weź w dłoń regulamin oferty w dłoń i zacznij czytać. Potem następnego banku. Alternatywnie poszukaj porad na niezależnych (nie tylko z nazwy!) blogach finansowych. Pozdrawiam

[sito]

My z karencji zrezygnowaliśmy po 3 miesiącach ( to kwestia wizyty w banku ). Wielkiego znaczenia to nie ma bo kapitał możesz zawsze nadpłacić....
10 tys mniej kapitału to mniejsza rata o jakieś 80zł...

Najlepiej od razu zacząć spłacać ( i nadpłacać ) kredyt , nie czekać do końca budowy

Nam ING wypłaciło kasę ( 300k ) w 3 transzach . Na fundament 32000 , jak był gotowy wysyłasz fotki . Za kilka dni miałem kasę ( 130k ) na ściany, dach , okna i drzwi . Jak jest zrobione ( u nas to był miesiąc bo dom jest szkieletowy ) to znowu fotki. ZA kilka dni ostatnia transza na wykończenie środka i instalacje ( 138k ).

Wkład własny to działka kupiona za gotówkę . Na wszystko bank "stawia" hipotekę . Dom ( 86m ) do stanu deweloperskiego kosztował 282 tys więc 18k zostało nam na dzień dobry z kredytu. Mieliśmy jeszcze zapas gotówki i myślę że prócz kredytu trzeba mieć najmniej 50k do dyspozycji wolnej gotówki .

Rok temu jak braliśmy 300k to rata była 1270 ( mniej więcej pół na pół odsetki i kapitał )

Teraz rata 2530 ( 2430 odsetki i 100 kapitału ).... więc zapas gotówki to priorytet .

Aktualnie sprzedaliśmy mieszkanie i po wykończeniu domu zostało nam 100k na nadpłatę kredytu , do tego wakacje kredytowe... Rata zmniejszy nam się o kilka stówek które będziemy dalej ładowali w kapitał

[Kaizen]

Bo jesli tak to ten okres karencji nie wiele daje bo przykładowo jak mam mieć ratę 3,5 tysiąca a w okresie karencji będę płacić 2900 to nie za wiele mi to daje.

Użyj dowolnego kalkulatorka kredytu. Dla przykładu:
Kwota kredytu: 500 000 zł Okres kredytowania: 35 lat Oprocentowanie: 10 %
Rata wyniesie: 4 298,36 zł
W pierwszej racie kapitał 131,70 zł a odsetki 4 166,67 zł

Tragedia, nie??
No.... Nie....

Jak masz 500 000 zł kredytu to przy inflacji 1,5% miesięcznie "inflacja" za Ciebie spłaca 7500 zł kapitału. Czyli co miesiąc jesteś do przodu o sporo ponad 3000zł.

[sito]

Użyj dowolnego kalkulatorka kredytu. Dla przykładu:
Kwota kredytu: 500 000 zł Okres kredytowania: 35 lat Oprocentowanie: 10 %
Rata wyniesie: 4 298,36 zł
W pierwszej racie kapitał 131,70 zł a odsetki 4 166,67 zł

Tragedia, nie??
No.... Nie....

Jak masz 500 000 zł kredytu to przy inflacji 1,5% miesięcznie "inflacja" za Ciebie spłaca 7500 zł kapitału. Czyli co miesiąc jesteś do przodu o sporo ponad 3000zł.

Pod warunkiem że rata nie stanowi większości dochodu....
Ja znam kilka osób które już "kwiczą" że rata ich boli coraz bardziej.... Nie zmienia tego nawet fakt , że oprocentowanie kredytu mają poniżej inflacji

[asaledr]

Ciekawe jak wyceniana jest działka pod wkład własny? Sami deklarujemy ile zapłaciliśmy czy biorą rzeczoznawce i sami sobie wyceniają po groszowych stawkach?

Bo to w sumie mimo posiadania gotówki na wkład własny to działkę chyba lepiej dać jakby się zgodzili

[sito]

Ciekawe jak wyceniana jest działka pod wkład własny? Sami deklarujemy ile zapłaciliśmy czy biorą rzeczoznawce i sami sobie wyceniają po groszowych stawkach?

Bo to w sumie mimo posiadania gotówki na wkład własny to działkę chyba lepiej dać jakby się zgodzili

Ja kupiłem za 56 a wycenili wg średniej z mojej gminy na 85k

[asaledr]

Doczytałem że wkład własny pomniejsza to ile dostaniemy łącznie przelewu od banku.

To takie dobre i nie dobre bo jeśli np. potrzebuje dostać zastrzyk 300 tys to na dobrą sprawę jeśli mam mieć np. 10% wkładu to powinienem wnioskować o 333 tys kredytu i wtedy dostane te 300 tys...

To z działką może głupio wyjść bo wezmę 300 tys kredytu, wycenią działkę na 80 to przeleją mi 220 tys..., a znowu wezmę większy kredyt żeby dostać te 300 tys to będą większe koszty kredytu

[Sativum]

Rzeczoznawca, którego opłacisz i jego opinię zaniesiesz do banku.

Kredytu bierzesz tyle ile potrzebujesz. Z uwagi na warunki oferty wszystko z LTV powyżej 80% odrzucamy. Dlatego Relacja Twojego wkładu do kosztu inwestycji nie powinno być mniejsza niż 20%. Czyli wnioskujesz o kredyt 800 tys., 200 tys. masz wkładu, a koszt inwestycji to 1000 tys. Im większa wycena rzeczoznawcy tym tylko lepiej. Przeczytaj na spokojnie co napisałeś

[asaledr]

Ja to tak od innej strony patrze:
Na takiej zasadzie:

Np. tak:
Mam działkę wartą 200 tys
Dom który będę budować wyniesie 800 tys
Wymagany wkład załóżmy 20%

Więc muszę wnioskować o kredyt 1 milion, żeby dostac te 800 tys na budowę.
Bo jak zawnioskuje o 800 tys to bank mi zrobi przelew 680 tys, i będzie mi brakować 180 tys do wybudowania domu.

Źle na to patrzę? Bo nie patrzę na to ile będzie kosztować budowa domu tylko ile potrzebuje mieć pieniędzy żeby wybudować dom.
No chyba że się mylę i potrzebuje kredytu 800 tys o taki wnioskuje i taki dokładnie dostane przelew.
No dobra ale mniejsza z tym to już w banku się dowiem dokładnie.

Jeszcze chciałem zapytać o to jaki stan domu wymaga bank. Do jakiego stanu muszę doprowadzić dom za pieniądze z kredytu, dom na który założę hipoteke?
Stan surowy zamknięty jest wystarczający i już banku nic nie interesuje więcej czy resztę zrobię czy nie zrobię czy jak to wygląda?

[Kaizen]

Więc muszę wnioskować o kredyt 1 milion, żeby dostac te 800 tys na budowę.
Bo jak zawnioskuje o 800 tys to bank mi zrobi przelew 680 tys, i będzie mi brakować 180 tys do wybudowania domu.

Chodzi o wartość nieruchomości. Jak bierzesz kredyt na nieruchomość która ma mieć wartość 1mln z czego masz już działkę wartą 200K to wnioskujesz o 800K kredytu i masz 20% LTV.

[Sativum]

Więc muszę wnioskować o kredyt 1 milion, żeby dostac te 800 tys na budowę.
Bo jak zawnioskuje o 800 tys to bank mi zrobi przelew 680 tys, i będzie mi brakować 180 tys do wybudowania domu.

Źle na to patrzę? Bo nie patrzę na to ile będzie kosztować budowa domu tylko ile potrzebuje mieć pieniędzy żeby wybudować dom.
No chyba że się mylę i potrzebuje kredytu 800 tys o taki wnioskuje i taki dokładnie dostane przelew.

O matko, zgolą Cię jak owieczkę! Może przygotuj się zanim zaciągniesz takie zobowiązanie....

No dobra ale mniejsza z tym to już w banku się dowiem dokładnie.

To po co piszesz tu posty?

Jeszcze chciałem zapytać o to jaki stan domu wymaga bank. Do jakiego stanu muszę doprowadzić dom za pieniądze z kredytu, dom na który założę hipoteke?
Stan surowy zamknięty jest wystarczający i już banku nic nie interesuje więcej czy resztę zrobię czy nie zrobię czy jak to wygląda?

W banku się dowiesz....
Już widzę jak bank wyjdzie z propozycją zabezpieczenia się docelowo na gołych ścianach xD