100% podłogówki 9 lat użytkowania tylko na samej pompie pieca gaz. Jest coś nie tak

[maksym200]

Potrzebuję Waszej pomocy aby zmodernizować instalację i ocenić co można zrobić, bo jest pewien kłopot i opisałem go w wadach

Zalety:
Mam zainstalowaną w domu (205m2 po podłodze) szalenie prostą instalację ogrzewania podłogowego, która w jakiejś tam mierze sprawdziła się podczas już 9 letniej pracy. Temperatura w domu ustawiona na 20,5 ale też w zimie ustawiam na 21 i 22. Wtedy jest naprawdę gorąco, ale nie wszędzie (o tym zaraz)
Jeśli ustawię 22 stopnie to w domu mam saunę, ale na parterze, a u góry w sam raz. Termostat pokojowy ustawiony na piętrze klatki schodowej domu z poddaszem użytkowym.
Jeśli ustawiam kocioł aby sam się zarządzał (domyślne ustawienia termostatu CAR V2) to podgrzewa czynnik do 27-28 przy 0 lub większą w zależności od histerezy. Natomiast wtedy odczuwalny jest słaby komfort termiczny - szczególnie na górnych pomieszczeniach. Dlatego ustawiłem minimum wyjścia z kotła 32C i jest w miarę OK.
Przez te 9 lat zużycie gazu znośne, bo średnia wyszła 1723m3 rocznie, ale ostatnie 2 lata po ok 2000m3 (były faktyczne zimy oraz zwiększałem temp na ok 22 stopnie czasem23).
Koszt wykonania instalacji niski, bo pracuje w zasadzie tylko na pompie kotła. Instalacja bez żadnych rotametrów, dodatkowych pomp, siłowników, itp.
Można powiedzieć sprawdza się, ale ma wady, które chcę z Waszą pomocą zniwelować.

Wady:
Instalacja choć w miarę działa to jest spratolona i powoduje pewne uciążliwości, które chcę wyeliminować i potrzebuję ogromnie Waszej pomocy
Mam 20 "przypadkowych" pętli w układzie meandrycznym tj. długie i krótkie pętle
Brak możliwości regulacji przepływami, bo moje rozdzielacze to proste zawory otwieranie - zamykanie (zdjęcie) Niby można to w części otworzyć, ale jak to wyregulować? Poza tym rozdzielacz piętra górnego znajduje się poniżej poziomu podłogi czyli pod sufitem kotłowni. Inna sprawa to nie wiem czy nie powinno być też podłączone odwrotnie zasilanie i powrót na tych belkach tj. dopływ ciepłej wody z dolnej belki, a powrót z gónej.
Pokój na półpiętrze (pokój nad garażem 40m2) zasilany jest z rozdzielacza parteru (zdjęcie - obwód ten na skrajnej prawej stronie belki - tu widać 4 pętle).

Nie wiem czy to problem wszystkich domów gdzie jest 100% ogrzewania podłogowego, ale cholernie uciążliwe są okresy przejściowe tj. nim podłogówka się rozpędzi mija kilka godzin. Natomiast jak wyłączy się kocioł i choć jest temperatura to jest kiepskie odczucie komfortu termicznego. Po prostu czuć zimno.
Jak pracuje obieg wody to jest OK.
Poza tym w oddalonych pomieszczeniach jakby w ostatnim czasie słabiej było dogrzewane. Nie wiem może to już problem z zakamienianiem się PEX a pompa kotła nie ma takiej mocy aby sobie z tym poradzić. Nie jest to jakiś dramat, ale w poprzednich latach takiego problemu nie było.
Aby osiągnąć komfortową temperaturę górnych pięter przegrzewany jest parter.

Kiedyś ta instalacja na samym początku (pierwsze kilka miesięcy po wprowadzeniu 9 lat temu) działała w układzie ze sprzęgłem i osobną pompą.
Wtedy kazałem to zdemontować i podłączyć właśnie tylko do pompy pieca. Wtedy wydawało mi się, że kocioł niepotrzebnie grzeje wyzszym czynnikiem (coś ok 38-40 wychodziło z pieca) czyli znacznie drożej, a poprzez sprzęgło schładza do np tych 30/32. Tak mi wtedy doradzono, ale chyba niekoniecznie ma to znaczenie.
Na zdjęciu z kotlowni położyłem to sprzęgło w miejscu, gdzie to było kiedyś zainstalowane - może wrócić do tego układu?

Bardzo prosze o podpowiedź jak to w miarę prosto zmodernizować aby choć w części wyelimonować wady

[zip20]

Sprzęgło stosuje się kiedy pompa kotła nie daje rady z obiegami, lub jest rozbicie na grzejniki i podłogówkę, u ciebie są długie obiegi i jest ich trochę, wiec osobna pompa była by zalecana. Co do sprzęgła to zastosował bym bardziej podłużne (mniejsze podmieszanie zimnej wody ). Co do zużycia gazu nie będzie wyczuwalnej różnicy, kondensacja nadal będzie występować.

Co do rozdzielacza pod sufitem to taki stosuje się jeśli u góry są grzejniki bo można je odpowietrzyć natomiast jeśli jest podłogówka to może się zapowietrzać na pętlach..
Jak to naprawić to nie wiem, całość jest już zalana betonem, wiec jak działa to albo rozwalasz wylewki albo zostawisz tak jak jest...

Co do regulacji pętli, nie wyregulujesz tego bez rozdzielacza z rotametrami jedynie na "czuja" belki rozdzielaczy bez rotametrów stosuje się pod grzejniki.

Niedogrzewanie dalszych pomieszczeń wynika z tego ze pompa nie domaga i tutaj prosi się o sprzęgło i mocniejszą pompę żeby to jakoś mocniej pchnąć.

Jakiej średnicy są rury zasilające poszczególne belki

[maksym200]

Dzięki za odpowiedź

1)Zatem lepiej w mojej instalacji zastosować sprzęgło jak piszesz, a najlepiej te podłużne.
W zdjęciach umieściłem jakie znalazłem na allegro. Jeśli jest ok to prosze o potwierdzenie

2) Rozdzielacz pod sufitem niestety musi zostać, Przeróbka tego byłaby karkolomna
Nie wiem czy zainstalowano poprawnie zasilanie i powrót wody z układu. Tj. Ostatnio robię sobie trochę "edukacji" i chyba na stronie afriso widziałem, że zasilanie podłogówki powinno iść z dolnej belki układu a powrót na górną. Trochę to alogiczne i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie i czy ja sam dobrze to zinterpretowałem.

3) Nie mam rotametrów i pytanie czy to zmieniać i wtedy dużo zyskuję czy już zostawić?

4) Właśnie chcę zrobić ten układ z pompą i ze sprzęgłem. Na drugim zdjęciu umieściłem zdjęcia pompy jaką posiadam, Proszę o opinię czy będzie ona odpowiednia
A może już pojść krok dalej (o ile to ma w ogóle sens) i zastosować sprzęgło z podwójnym wyjściem aby zastosować dwie pompy osobno góra i osobno dół?

5) Rura zasilająca poszczególne belki ma chyba 1 cal (3cm średnicy)

[zip20]

1) Przy kotle gazowym spadek temperatury na sprzęgle 2C nie ma żadnego znaczenia kocioł podniesie temperaturę o te 2C, od strony finansowej nie odczujesz tego wcale.

2) Jeśli to zwykłe belki bez rotametrów (do regulacji przepływów) to ich podłączenie nie ma większego znaczenia.

3) Nie wiem jak obecnie regulujesz przepływy przez dane pętle, normalnie jest tak ze widzisz na rotametrze przepływ 1,5l/ min i jak w danym pomieszczaniu jest za gorąco to zmniejszasz w tym pomieszczaniu do np. 1litra na min. Regulacji w większości domów dokonujesz raz i do tego tematu nie wracasz.
U ciebie na zdjęciach widzę zaworki do odcinania pętli, jednak one nie są przeznaczone do regulacji przepływów takie zaworki stosuje się przy grzejnikach kiedy chcesz dany grzejnik ściągnąć ze ściany. Pod grzejnikami tez są zaworki odcinające wiec moim zdaniem stosowanie ich nawet w tym przypadku jest zbędne.

Co do tych zaworków one wymagają smarowania (przynajmniej kilka razy w w roku powinno się je zamknąć i otworzyć żeby się przesmarowały w innym wypadku zostaną w danej pozycji na wieki). Dodatkowo nieruszane a później poruszana na silę zaczynają cieknąć.
Jak widzisz w twoim przypadku nie ma regulacji przepływów jeśli w jednym pomieszczeniu jest za ciepło a w drugi zimniej to nie masz jak wyregulować tej temperatury, zastosowanie sprzęgła i dodatkowej pompy podniesie temperaturę w tym zimniejszym pomieszczaniu ale w tym cieplejszym będzie jeszcze cieplej.

4) Pompa ok parametry tez ma dobre, ma możliwość wybrania mocy pracy (duża moc zwiększa przepływy ale i szumy oraz wypłukiwanie kolanek w instalacji wiec trzeba wypośrodkować )

5) Dla górnego rozdzielacza jest ok z dolnym tez powinno sobie poradzić choć nie znamy długości tych pętli