dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie

    .
    Ostatnio edytowane przez Cris.pl ; 07-12-2022 o 13:12

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000)
    maaszak

    Zarejestrowany
    Dec 2016
    Skąd
    Poznań
    Kod pocztowy
    61-315
    Posty
    1.388

    Domyślnie

    Cytat Napisał Cris.pl Zobacz post
    Witam, proszę o pomoc, dlaczego u klienta tak się dzieje, że na łączeniu okien łącznikiem 90 jesienią i zimą w okresach niskich temperatur, zero stopni i poniżej, na powierzchni ram okien przy słupie kątowym od strony pomieszczeń, pojawia się kondensat pary wodnej.?? a u góry w narożniku pojawia się już wilgoć.?? Co ciekawe na dole ramy jest mikro przepływ powietrza ledwo wyczuwalny i tam para wodna się nie osadza.
    U mnie w mieszkaniu to samo w oknie narożnym.
    Po prostu słaba termika okna. Tego typu konstrukcja łączników sprawdza się w Hiszpanii, ale w polskim klimacie niestety często tak się to właśnie kończy skroplinami. Powstaje geometryczny mostek termiczny w narożu, gdzie jest słabsza cyrkulacja powietrza i dociera tam najmniej ciepłego powietrza np. znad grzejnika. Do tego nieprecyzyjny montaż potęguje efekt. Wiele ekip ma problem z prawidłowym osadzeniem zwykłych okien a co dopiero narożnych. U mnie przedmuch jest dodatkowo jeszcze spod parapetu.
    W miejscu przedmuchu wpada powietrze z zewnątrz. Jest zimne, ale jest jednocześnie znacznie bardziej suche niż powietrze pokojowe, więc w tym miejscu jest zbyt mało pary wodnej by się wykropliła na ramie okna. Wyżej pojawia się już więcej wilgotnego wewnętrznego powietrza to i są skropliny.

    Poprawa montażu mija się raczej z celem. Pozostaje podnieść temperaturę w pomieszczeniu i poprawić wentylację (jeśli wentylacja grawitacyjna to w oknach muszą być nawiewniki).
    Masz kalkulatory on-line do obliczania temp. punktu rosy. Znając wilgotność i temperaturę powietrza w pokoju oraz temperaturę powierzchni ramy będzie wiadomo nieco więcej co robić.
    Węgle do elektrowni, NIE do domu.

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    finlandia

    Zarejestrowany
    Feb 2005
    Skąd
    Siedlce
    Kod pocztowy
    08-110
    Posty
    13.110

    Domyślnie

    Domyślam się że chodzi o świeży temat wrzucony z perspektywy klienta na tej grupie:
    https://www.facebook.com/groups/537237667107151
    A Ty?! Widząc tonącego wyciągniesz rękę? czy smartfona..

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał finlandia Zobacz post
    Domyślam się że chodzi o świeży temat wrzucony z perspektywy klienta na tej grupie:
    https://www.facebook.com/groups/537237667107151
    Tak zgadza się.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał maaszak Zobacz post
    U mnie w mieszkaniu to samo w oknie narożnym.
    Po prostu słaba termika okna. Tego typu konstrukcja łączników sprawdza się w Hiszpanii, ale w polskim klimacie niestety często tak się to właśnie kończy skroplinami. Powstaje geometryczny mostek termiczny w narożu, gdzie jest słabsza cyrkulacja powietrza i dociera tam najmniej ciepłego powietrza np. znad grzejnika. Do tego nieprecyzyjny montaż potęguje efekt. Wiele ekip ma problem z prawidłowym osadzeniem zwykłych okien a co dopiero narożnych. U mnie przedmuch jest dodatkowo jeszcze spod parapetu.
    W miejscu przedmuchu wpada powietrze z zewnątrz. Jest zimne, ale jest jednocześnie znacznie bardziej suche niż powietrze pokojowe, więc w tym miejscu jest zbyt mało pary wodnej by się wykropliła na ramie okna. Wyżej pojawia się już więcej wilgotnego wewnętrznego powietrza to i są skropliny.

    Poprawa montażu mija się raczej z celem. Pozostaje podnieść temperaturę w pomieszczeniu i poprawić wentylację (jeśli wentylacja grawitacyjna to w oknach muszą być nawiewniki).
    Masz kalkulatory on-line do obliczania temp. punktu rosy. Znając wilgotność i temperaturę powietrza w pokoju oraz temperaturę powierzchni ramy będzie wiadomo nieco więcej co robić.
    Bardzo dziękuję CI za odp. Tak myślałem o nawiewnikach i badaniu temp punktu rosy. Łącznik jest dobrze zainstalowany bo jak by był źle to by wszędzie wiało i pewnie by nie było problemu tylko te łączniki i ich termika są kiepskie brak uszczelnienia komór itd, dodatkowo możliwe że wpada w nie powietrze np. z pod parapetu czy za roletą na nadprożu i dodatkowo chłodzi. Dom postawiony przez budowlańca doszczelniony maksymalnie. Więc pewnie takie zjawisko się dzieje. zresztą widać na zdjęciu że jak jest mikro przewiew na dole łącznika, to para się nie osadza.

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000)
    maaszak

    Zarejestrowany
    Dec 2016
    Skąd
    Poznań
    Kod pocztowy
    61-315
    Posty
    1.388

    Domyślnie

    Cytat Napisał Cris.pl Zobacz post
    Bardzo dziękuję CI za odp. Tak myślałem o nawiewnikach i badaniu temp punktu rosy. Łącznik jest dobrze zainstalowany bo jak by był źle to by wszędzie wiało i pewnie by nie było problemu tylko te łączniki i ich termika są kiepskie brak uszczelnienia komór itd, dodatkowo możliwe że wpada w nie powietrze np. z pod parapetu czy za roletą na nadprożu i dodatkowo chłodzi. Dom postawiony przez budowlańca doszczelniony maksymalnie. Więc pewnie takie zjawisko się dzieje. zresztą widać na zdjęciu że jak jest mikro przewiew na dole łącznika, to para się nie osadza.
    Wstawiłem nawiewniki w oknach i to znacząco poprawiło sytuację.
    Skropliny nadal się pojawiały, ale znacznie mniej. Podniosłem później nieco temp. na grzejniku i to już praktycznie zniwelowało problem. Czasem pojawiają się śladowe ilości skroplin, ale bardziej nie podnoszę temp. bo pomieszczenie będzie się przegrzewać.
    Węgle do elektrowni, NIE do domu.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony