Witam zmagam się z dużą wilgotnością w moim mieszkaniu, jest to miedź 70 a 85%. Wietrze, grzeje niestety pomaga tylko na chwilę. Zakupiłem 5 dni temu osuszacz i można powiedzieć że codziennie wylewam 2litry wody że zbiornika i wilogtnosc powietrza spada maksymalnie do 65%, mam pytanie ile takie mieszkanie będę musiał osuszać? Jak tylko wyłączę osuszacz w nocy znowu rośnie do ponad 73%. Dodam ze grzyba nigdzie nie ma oprócz za szafka która stoi blisko ściany, tam jest grzyb. Da się jakoś temu zaradzić? W lato nie ma problemu bo okna są praktycznie cały czas otwarte, w mieszkaniu nie ma żadnej kratki wentylacyjnej oprócz w łazience elektrycznego wyciągacza. Problemy z tą wilgotnością występują tylko zimą.