Witam,

moze nie jest to odpowiedni watek na tym forum ale tak ku przestrodze dla innych ktorzy po zamontowaniu okien psiocza na firmy montujace)). My zrobilismy to samo-winne zwalilismy na firme montujaca, Oto opis: okna maja ok.4 miesiecy-3 szybowe-powinno byc cieplo i cicho a jest zimno i glosno!!!!! Po reklamacjii u firmy montujacej,stwierdzili ze nic nie ma i nie wiedza co jest. Po kolejnej interwencjii zonie nerwy puscily i zaczela "studiowac " wszelkie problemy o ktorych pisali ludzie na roznych forach. Kazdy pisal ze wada konstrukcyjna,ze brud w szczelinach mogl sie dostac ale nikt nie wspomnial ze wina moga byc USZCZELKI!!!!-a dokladniej rozne grubosci i szerokosci w oknach!!!!. Odkrylismy to podczas chlodnych dni-gdzie one sie poprostu tak jakby skurczyly. Zona myjac uszczelki zauwazyla ze sa one chudsze i brud osadza sie na nich!!!! Efekt taki ze w kazdym skrzydle okna a jest ich az 11!!!!! sa rozne grubosci uszczelek-na jednej ramie jest 6mm a na drugiej 8mm(czyli standard!). Jak to mozliwe ze firma ktora te okna sprzedala nie zauwazyla tego!!!. To juz ostatecznie nadawalo sie do reklamacjii-dodam ze okna zostaly zakupione na pol ze spoldzielnia mieszkaniowa gdyz nasze poprzednie nie mialy 30 lat by je wymienic na koszt spoldzielni. Doplacilismy do tych okien az 5 tys.zl, a Pan ktory wreszcie raczyl nas odwiedzic z Ekookien,stwierdzil ze co my chcemy wymagac od okien za taka cene!!!! No chamstwo jakich malo!!! Dla tego Pana liczyly sie tylko koszty dojazdu,produkcji oraz ....NORMY!!! Tylko ze nasze okna nie spelniaja ani norm polskich ani norm europejskich!!!! Profile okien okazalo sie sa sprowadzane z Niemiec, a w Polsce jest dalsza produkcja.Pan odpowiedzialny za kontrole jakosci dopuscil takie okna do sprzedazy narazajac ludzi na koszty!!! To juz nie jest wazne bo licza NORMY!!!. Dyskusja z Panem z serwisu ktory tylko przyjechal zrobic sobie notatke,nie byla juz warta uwagi. LIczylo sie tylko dobro firmy i szukanie gdzie indziej przyczyny problemow z oknami. Oni nawet nie uwierzyli firmie montujacej ze cos z tymi oknami jest nie tak pomimo zdjec z usterkami-totalny brak zaufania!!!

Efekt tego wszystkiego jest taki ze cierpi klient-nadal czekamy az ktos przyjedzie z serwisu by wymienic uszczelki w ramie i w skrzydle. Mialy byc eko okna a otrzymalismy ekobubel!!! Dobrze ze mieszkamy w bloku,to jeszcze mamy mozliowsc ze nas inni lokatorzy tez grzeja bo gdybysmy mieli dom i takie super EKOOKNA!!! to bysmy mieli grzyb juz chyba wszedzie. W kazdym oknie sa zamontowane nawiewniki ktore przez uszczzelki nie spelniaja swojego zadania-zatkalismy je wata bo wieje przez nie dodatkowo jeszcze bardziej a to z powodu zlych uszczelek
Gdy ktos z Panstwa bedzie mial problem z wiejacym nowym oknem to radze poswiecic troche czasu i sprawdzic sobie grubosc i szerokosc uszczelek-bo a nuz znowu jakis Pan zapomnial sprawdzic jakosc okien i uwierzyl ze sprowadzane z Niemiec okna nie moga byc z wada!!!

Dziekuje za przeczytanie!

Milego!!