Nic nie jest jeszcze zainstalowane. Koza będzie w salonie i zamysł był taki żeby przebić się kolankiem do sąsiedniego pokoju za ścianę i stamtąd szło by do góry to przez strych na zewnątrz.
ALE w sklepie z piecykami mówią, że jest to daremna robota bo rura jest tak wyizolowana, że nie będzie oddawać ciepła nawet do sąsiedniego pokoju a tym bardziej na strych.
Co myślicie i jakie są wasze doświadczenia?