Hej
Mam piec gazowy od zeszłego roku, słysząc opinie, ze piec gazowy lepiej, żeby chodził częściej a na niższej temperaturze to w tym roku ustawiłem maks temp na 37c
Wiec tak- dom 450m2, 3 poziomy- piwnica ogrzewane jedno pomieszczenie, reszta zakręcona na amen, parter- garaż 40m nie ogrzewany, góra- grzane- termostaty na grzejnikach na baterie.
Dom ogrzewany grzejnikami, podłogówkę tylko na korytarzu i w łazience, bez specjalnych pomp, tylko termostat na zasilaniu.
Mury- poroterm, 6cm styropiany i klasyczny betonowy pustak.
W tym roku wymienione okna z 2 szyb na 3 szyby, dobre jakościowo.
Wiec tak- w zeszłym roku zainstalowałem piec vaillant eco plus chyba 27kw, pogodowka i regulator pokojowy, było ustawione z tego co kojarzę na 50c, ale nonstop grzebałem i zmieniałem ustawienia wg pogody, stare okna 2 szyby, pogoda mroźna, przy temp minusowych dogrzewane kominkiem popołudniami, ustawiona temp 22c
W tym roku jest dużo cieplej, postanowiłem zrobić eksperyment- ustawiłem na piecu maks temp 37c, w domu na 21 bez żadnych spadków na noc, czy kiedy nie ma nas w domu, wymienione okna i wczoraj przyszła faktura za gaz…
Zużyte dokładnie tyle samo gazu co w tym okresie rok temu, przypominam, ze w domu mamy o 1c chłodniej, grzejniki były bardzo letnie, ale piec zalaczal się bardzo często
Sądziłem, ze oszczędzę w ten sposób a wyszło tak, ze tylko się męczyliśmy a oszczędności żadnej…
Przy minusowych temperaturach kominek również był odpalamy, tyle, ze rzadziej niż rok temu bo po prostu jest dużo cieplej…
Serwisanci nie maja zielonego pojęcia, potrafią tylko wyczyścić, wziąć pieniądze- zero konkretnych porad
Dlatego proszę tu- doradzi ktoś jakie temperatury powinienem mieć ustawione żeby było najbardziej ekonomicznie?
Dziękuje i pozdrawiam