Czy trzeba skuwać głuche płytki

[oserot]

Fachowcy opłytkowali mi nową łazienkę, po czym okazało się, że sporo płytek jest głuchych w środku. Wziąłem inspektora i wyszło na to, że najprawdopodobniej klej był kładzony tylko na ścianę, a nie już na płytkę. Są one w formacie 120x60 i w niektórych przypadkach głuche jest z 80% płytki, a w innych słychać to tylko w 1 miejscu. Inspektor powiedział, że w zasadzie wszystkie nawet z 1 głuchym miejscem należy ściągnąć i założyć jeszcze raz. Klej miał klasę s1.

I teraz pytanie - czy faktycznie wszystkie, nawet te z 1 głuchym miejscem należałoby ściągnąć? Wykonawcy zgodzili się na kudzie i wymianę na ich koszt, ale mam się zastanowić, czy wymieniać wszystkie, czy tylko te najbardziej głuche

Mam też pytanie o to: Tak wygląda zabudowa wc. Nie podoba mi się to, że wszędzie w łazience fugi są ok 3-4mm, a przy łączeniu 45 stopni nie ma ich wcale. Oni twierdzą, że tak się właśnie robi, by na łączeniu fugi było minimalnie. Pomijając już te ubytki na płytkach (nie wiem dlaczego wpadli na pomysł by tego od razu nie wymienić), to czy faktycznie mają rację, czy gadają głupoty?

[E-Rzecznik Śnieżka]

Szanowny Panie,
najlepiej zdemontować wszystkie płytki i przykleić je ponownie, sprawdzając wcześniej stan podłoża. Podłoże powinno być też odpowiednio przygotowane - trzeba usunąć z niego resztki kleju, powierzchnię odkurzyć i zagruntować dobrej jakości gruntem, np. gruntem szybkoschnącym Śnieżka Acryl-Putz GR43 Pro. Grunt zwiąże kurz i zwiększy przyczepność. Fuga pomiędzy płytkami wygląda na zbyt dużą, a przy łączeniach płytek na krawędzi widoczne są ubytki, więc przy ponownym montażu płytek warto zwrócić uwagę na odpowiednie wykonanie tych połączeń.

[Dzeus86]

Dlaczego fuga 3-4 mm?..... serio to kosmos dla tego formatu.. można spokojnie 1mm. Ja majac format 120 x 280 na scianach mam 2mm.
Wszystkie płytki do skucia. Głuche pewnie dlatego tez ze kleili na placki.
Musza - wyrownac podloze, ZAGRUNTOWAĆ, czesac plytke, i czesac sciane przed polozeniem. Patrzac jak pobtlukiwane są rogi płytek, jak nierówno są położone oraz jak poobtłukiwane są gierunki uważam, że ta ekipa nie ma prawa dobrze zrobić tej łazienki.

[hyd!op]

Aż dziwne, że umieli zrobić szlify na 45 stopni.
Wszystkie głuche, bezwzględnie do skucia.
Przy okazji kucia to te uszczerbane płytki na rogach też nakazałbym wymienić