poczytałem, pooglądałem, porozmawiałem z firmami sprzedającymi i nie mogę podjąć dezycji - pomóżcie

informacje bazowe :
• Działka 2500 m2
• Bedzie 6-8 sekcji, głównie linie kroplujące ale prawdopodobnie 2 sekcje zraszaczy
• Zapotrzebowanie na wodę poszczególnych sekcji nie będzie indentyczne, ale też nie zakładam wielkich różnic międzi sekcjami
• Z różnych powodów nie chcę mieć elementów sterowania pompy w domu
• System będzie działał tylko w okresie kwiecień-wrzesień (sezonowo)

Rozwiązania które przyjmuję to

1. Głębinówka z automatycznym przepływowym wyłącznikiem ciśnieniowym i zbiornikiem przeponowym
PLUSY
§ Tańsze rozwiązanie
§ Można schować w studni kręgowej
MINUSY
§ Szybsze zamordowanie pompy która pracować będzie w trybie wielu cykli "włącz/praca na maxa/wyłącz"

2. Głębinówka z falownikiem i zbiornikiem przeponowym
PLUSY
§ Dłuższa żywotność pompy (falownik zapewnia soft start i wysiłek pompy w zależności od zapotrzebowania sekcji
§ Niższe zużycie energii
§ Można schować w studni kręgowej
MINUSY
§ Zdecydowanie droższe rozwiązanie
§ Ryzyko trzymania falownika na zimę w studni kręgowej - producent nie zaleca , praktyka podobno jest inna przy ocieplonej studni kręgowej da się falownik trzymać w studni.

Które rozwiązanie jest lepsze I dlaczego ?

I temat ogólny - zawsze jest ryzyko zalania studni kręgowej w przypadku nawalnego opadu. Wtedy automatyczny wyłącznik ciśnieniowy lub falownik jest do wymiany, nie da się ich dać wysoko - bo ryzyko przemarznięcia zimą.
- Jak można zabezpieczyć studnię przed zalaniem ?
- Nie chcę iść w plastikowy hermetyczny zbiornik za 1600-2000 zł
- Pozostaje wystawienie kominka nad poziom gruntu I nałożenie jakiejś może klapy z uszczelką ale wtedy nie ma wymiany powietrza - ryzyko kondensacji pary wodnej w przypadku falownika (ma swoje wentylatorki) - jakieś pomysły lub podpowiedzi

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów