Chcę zrobić sufit podwieszany o wymiarach 2,6 x 2,5m. Sufit ma znajdować się w tzw. pustce, czyli otworze w stropie żelbetonowym. Nad sufitem jest podloga z płyt MFP podtrzymywanych przez belki drewniane.
Pierwszy pomysł to obwodowo profile UD30 i do tego jeden rząd profili CD60, które będę podwieszał do belek wieszakami ES60.
Jednak zastanawia mnie opcja sufitu, który niebyłby podwieszany na belkach czyli samonośny. To pewnie znacznie obniżyłoby przenoszenie się odgłosów chodzenia na górze na dolne piętro. W takim przypadku montowałbym do ścian profile UD50 i do tego rząd UW50 skręconych po dwa ze sobą.
Czy przy takiej powierzchni to dobry pomysł? Czy rzeczywiście ograniczy to mocno przenoszenie dźwięków? Czy w takim przypadku w grę wchodzi podwójne płytowanie o którym też myślałem?