dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1

    Domyślnie Smród obiadu sąsiadów, zaklejona kratka a gaz i czad

    Witam,
    wprowadziłam się do mieszkania w bloku z lat 60. Dziś okazało się, że z kratki wentylacyjnej w kuchni... nawiewa bardzo wyraźnie smrodem czyjegoś obiadu. Obudził mnie zapach smażonej cebuli, starego mięsa. Po południu to samo - wtedy nie wytrzymałam, naprawdę się wk....wiłam i bardzo szczelnie zakleiłam tą kratkę w kuchni. Nie czuję już nic

    Ale zastanawiam się, na ile to dla domowników bezpieczne. Kratkę w łazience zostawiłam póki co niezaklejoną, chociaż i tak nie mamy w łazience junkersa gazowego, tylko ciepłą wodę od miasta. W kuchni, mam kuchenkę gazową. Nad nią okap. No i też ta kratka, z której leciał smród.

    Wiem że to tzw. ciąg wsteczny i wiem też ile trzeba się namęczyć, żeby cokolwiek wywalczyć. Spółdzielnia ode mnie póki co nie odbiera. Kontrola gazu, kominiarza była kiedy jeszcze tu nie mieszkała.

    Prośba o radę:
    1. Czy mogę się zaczadzić przez zaklejenie kratki wentylacyjnej, jeśli w mieszkaniu mam tylko kuchenkę gazową i używam jej rozsądnie?
    2. Co dalej zrobić z tą wentylacją grawitacyjną? Widzę 3 opcje:
    Pierwsza: wzywać kominiarzy, spółdzielnię, domagać się kontroli wentylacji - na 99% nic z tym nie zrobią, to ludzie o głębokiej mentalności PRL
    Druga: myślałam o tym, żeby kupić wiatraczki elektryczne do wentylacji, które będą nie dopuszczać do wdmuchiwania syfu i to powietrze ode mnie wyciągać. I w kuchni i w łazience. Kij mnie to obchodzi, że to "psuje wentylację", bo i tak już jest popsuta, tylko że przez moich głupich sąsiadów, a nie przeze mnie, więc czemu ja mam teraz wdychać ich smrody?
    Trzecia: zamurować klatkę wentylacyjną w kuchni w ogóle. W łazience zrobić wiatraczek.

    Pozdrawiam i dzięki za odpowiedz, Pola

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Gratuluję bezmyślności.
    Ciekawe kiedy pojawi się grzyb...

    Na wentylacji grawitacyjnej która ma podpięte więcej niż jeden lokal nie powinno być żadnych wiatraczków , bo właśnie zakłóca działanie wentylacji u sąsiadów.
    Albo sąsiad własnie założył sobie wiatraczek, albo masz niesprawny nawiew powietrza do domu (zbyt szczelne okna), dlatego wentylacja nie działa.

    Oczywiście warto powiadomić zarządcę budynku, że jest problem. Trzeba sprawdzić czy zalecania kominiarskie (przeglądy robi się co roku) zostały spełnione.

  3. #3

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedź. Pierwsze co zrobiłam wprowadzając się to rozszczelniłam okna, natomiast na 100% ktoś z sąsiadów albo więcej niż jedna osoba ma wiatraczek. Przecież ja nawet słyszę przez łazienkę, że u kogoś taki wiatraczek działa (bardzo akustyczna łazienka). Powiadomię spółdzielnię, oczywiście, ale czy oni wtedy mogą kazać ludziom, którzy założyli wiatraczki, żeby je zdjęli? Jakoś mi się to nie widzi...

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    oni musza je zdjąć, inaczej łamią przepisy. W protokole przeglądu kominiarskiego powinny być opisane zalecenia, by wiatraczki zdjąć.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony