Przejście komina przez przegrody drewniane

[sliwki]

Czym odizolować komin od stropu drewnianego? Komin co prawda jest systemowy, izolowany wewnątrz wełną, ale wolałbym dla własnego bezpieczeństwa czymś go obłożyć (choćby na wypadek pożaru sadzy), przynajmniej w miejscach kontaktu z drewnem (czerwone strzałki na zdjęciach). Podobna rozterka dotyczy ściany zaznaczonej na niebiesko na planie, która ma być z rygipsu ale na konstrukcji szkieletowej drewnianej.

Przez strop będzie przechodził także kanał (przewód izolowany) z ciepłym powietrzem z kominka i jego też chciałbym dodatkowo zaizolowac, ale czym?
Mój pomysł to przyklejenie do komina płyty rygips ognioodpornej lub płyty kominkowej ognioodpornej np.

https://www.obi.pl/akcesoria-do-komi...CABEgJxg_D_BwE

[Remiks]

W przepisach jest odpowiedź, odległość elementów drewnianych od przewodu kominowego. Płytę gk "ognioodporną" sobie podaruj. Krzemianowa jest ok. Najlepiej nie izolować komina a elementy drewniane. Skrzynka z płyt krzemianowych załatwia sprawę. Płyta przylega do elementów drewnianych a do strony komina powietrz, też izolatyor. Mieszkam w domu drewnianym ze stropami drewnianymi i tak mam to rozwiązane tak na wszelki wypadek

[sliwki]

Skrzynkę masz zamkniętą z góry i z dołu?
Chodzi mi o kwestie "dziury" przez którą będzie słychać w na dole to co mówi się na dole.

[Remiks]

Skrzynkę masz zamkniętą z góry i z dołu?
Chodzi mi o kwestie "dziury" przez którą będzie słychać w na dole to co mówi się na dole.

Tak zamknięta.

[Kominki Piotr Batura]

Komin trzeba mieć "na oku". To tylko pozory, że jak postawisz systemowy, izolowany, to możesz o nim zapomnieć. Nic bardziej złudnego. Żeby komin był "na oku", nie wolno go niczym okładać. W ten sposób stracimy możliwość jego obserwacji. Przepisy zresztą mówią o tym wyraźnie: tynk i basta! Na tynku widać pierwsze rysy, pęknięcia. Kominiarz potrafi z nich wyczytać, co się tam dzieje, albo w jakim komin jest stanie. To była prawda nr 1. Teraz nr 2. Pomiędzy komin a element łatwopalny, nie należy nic wkładać. Nawet materiałów izolacyjnych. To spowoduje, że zrobimy mostek termiczny. Mostek termiczny podczas pożaru sadzy, albo eksploatacji komina nadwyrężonego zębem czasu, potrafi przenieść temperaturę na zewnątrz. Tym bardziej, że to może być temperatura kilkukrotnie wyższa od temperatury zapłonu drewna. Jeszcze raz: temperatura, niekoniecznie płomień czy żar. Drewno pali się pod wpływem temperatury jaką uzyskają gazy z niego się wydobywające po podgrzaniu. Wykonanie ekranu jaki sugerował Remiks, jak najbardziej! Czyli okładzina na drewno, z pozostawieniem pustki między kominem a tą okładziną. Takie działanie podnosi sprawność "systemu".

[sliwki]

Panowie, dziękuję za rady.
Zrobię skrzynkę jak radzi Remiks.