Cześć,
Temat się pojawiał i niejedno czytałem, ale...
Od dłuższego czasu po odpaleniu jest taki chemiczny smród w domu.
Był na początku - sądziuliśmy, że coś tam się musi wypalić.
Potem było lepiej ale od czasu do czasu się pojawiał
A teraz za każdym razem
Kominek ma 10 lat, ale od roku w ogóle nie palimy bo śmierdzi.
Poczytałem, wezwałem 2 fachowców. Żaden nie był w stanie stwierdzić o co chodzi.
Postanowiłem zatem rozebrać obudowę górną, aby sprawdzić czy to nie jakaś wełna się pali, albo czy nie chodzi o złą cyrkulację powietrza.
Ale niestety kominek wygląda jak na zdjęciach obecnie i wciąż śmierdzi.
Czy ktoś ma jakieś pomysły? Może to ta pasta na ostatnim zdjęciu, ona sparciałą jest i się kruszy?
Z góry dziękuje za odpowiedź.