Wykonawca wycyklinował podłogę z drewna merbau, zaszpachlował i polakierował 3 razy i efekt jest jak na zdjęciu. Szpary się teraz wyróżniają, są w większości jasne. Co gorsza czasem na przestrzeni jednego metra zmieniają jasność kilka razy. Są one dość szerokie (2-3 mm), więc widać je z daleka. Przed pracami szpary nie miały żadnego wypełnienia i wyglądało to lepiej. Wykonawca mówi, że jasny kolor może być efektem reakcji wypełnienia z drewnem, ale wydaje mi się to naciągane. Do szpachlowania używany pył z cyklinowania, więc spodziewałem się koloru zgodnego z drewnem.
Jakby tego było mało cześć desek była podklejana do podłoża i w tym celu panowie zrobili w nich dziury, które zaszpachlowali taką samą masą, czego efektem są jasne plamy wyglądające jakby komuś coś kapnęło na podłogę.
Jak najprościej to poprawić? Wykonawca zaproponował, żebym odebrał tę podłogę ze znaczną obniżką ceny (~40% startowej ceny, która była dość wysoka, w porównaniu do konkurencji), ale nie jestem do końca przekonany.