Problem z sadzonkami laurowiśni

[yaro137]

Na jesieni posadziłem sadzonki laurowiśni wzdłuż płotu licząc, że na wiosnę ładnie się zagęści. Tymczasem mamy połowę maja a obraz jest opłakany. Krzewy wyglądają jakby podsychały, choć nie mają sucho. Ten na fotce jeszcze nie najgorszy. Czyżby przemarzła?

[Elfir]

mam nadzieję ze przy sadzeniu nie dawałeś kwaśnego torfu?

[yaro137]

Nic z tych rzeczy. Nawiercałem otwór i starałem się żeby korzenie były ułożone w pionie. Tak posadziłem ligustr po drugiej stronie budynku i pięknie się przyjął.

[Elfir]

Masz ciężką, mokra glinę? Bo wygląda na problem fizjologiczny.

[yaro137]

Ziemia jest faktycznie ciężka, ale nie jest zagliniona. Dziś się przyjrzałem lepiej wszystkim krzewom bo było ładne słońce i jest sporo małych młodych listków. Późno chyba trochę, ale może jeszcze coś z tego będzie

[Elfir]

może faktycznie zimą ci za bardzo potargało.