Witam,
Sprawa wygląda tak, że w kuchni mamy płytę gazowa podpięta pod prąd, kontakt jest pod nią, za szafkami (wszystko w zabudowie). Kuchnia jest już 8 lat po remoncie i teraz wyskoczyły problemy.
Okazuje się ze gniazdko sie nadpala od strony fazy (na wtyczce też widac slady spalenizny). Gniazdko nie jest hermetczne i widac na nim takie slady tłuszczu, lekko mokrawe, po prostu ewidetnie slady od gotowania.
Czy przyczyną nadpalania jest to, że gniazdko nie jest hermetczne i wystarczy je po prostu wymienic i bedzie dobrze?
Dopisze jeszcze, że póki co nic się nie działo i odkryłem to, bo akurat po prostu stwierdzilem, ze warto posprawdzać jak to wszystko wygląda.