mdzalewscyNapisał mdzalewscy
ckwadrat uwaza , ze amstafy to chora i za bardzo zmutowana rasa
jestes wlascicielem psa tej rasy , rozumiem Twoj tok rozumowania
moze powiem jak komu dobremu , ok?
rodzice zagryzionej dziewczynki tez pewnie by sie z Toba zgodzili
tyle , ze jakis tydzien temu
kocham pieski , kotki , nawet koze prezentowana na forum :
napisalam tez wczesniej , ze tu gdzie teraz mieszkam nie widze na codzien takiej agresji , moze czasem sa jakies wypadki pogryzien , coz nie ogladam wszystkich lokalnych wiadomosci ,
ale polska prase czytam codziennie,
wiec
skoro sie pisze dosc czesto o amstafach(w moim odczuciu mowa jest o kilku rasach ) , skoro roba tyle zlego
czas cos z tym poczac
nie zycze Ci abys byl nastepny w wiadomosciach ...
czasem trzeba pomyslec racjonalnie
z zupelnie innej strony ..
nie dalabym zrobic krzywdy swojemu psu
i tu sie kolo zamyka
zreszta temat jest dlugi i moznaby pol nocy pisac
house
jakkolwiek tu jest
wlasciciel ma psa przewaznie na smyczy
odpowiada za niego
i nie ma tez bezpanskich oszczekujacych , ktore wzbudzaja agresje tych smyczowych (biegaja na ogonie i zaczepiaja)
pisal o tym TomekJ
MILEGO DNIA PSIARZOM ZYCZE